[DeleteKonto]

dużo mówi się o tym, że seks fajny, dajcie mi seks, itp.
osobiście uważam, że przytulanie i ciepełko drugiej osoby jest o wiele lepsze
#przegryw

[Kosmiczny_pies_Kazak]

@DeleteKonto: pełna racja, temu polecam każdemu przegrywowi wycieczkę na roksę. To jest oczyszczające przeżycie, zobaczyć że seks to w gruncie rzeczy nic takiego. Inaczej się żyje bez takiego parcia na ruchanie.

[DeleteKonto]

@Kosmiczny_pies_Kazak: seks z roxą to takie walenie konia tzipą

[Kosmiczny_pies_Kazak]

@DeleteKonto: akurat roksa bardziej się stara niż jak przypuszczam 90 procent panien na rynku matrymonialnym, bo to jest jej praca

[DeleteKonto]

@Kosmiczny_pies_Kazak: ale co to za seks bez miłości?
co z tego, że roxa będzie robiła nie wiadomo jak epickie akrobacje knagiczne, skoro brak jest jakiegokolwiek połączenia duchowego z samiczką? w seksach najlepsze są te wymiany spojrzeń z partnerką, słodkich i gorących słówek towarzyszących penetracji, te uczucie, że samiczka w której przed chwilą wierciłeś knagą jest twoja i w ogóle...

[Kosmiczny_pies_Kazak]

@DeleteKonto: po pierwsze to seks z taką dobraną partnerką to chyba nawet chadom rzadko się zdarza, wiadomo że nie są połączeni duchowo z laską którą znają od godziny i już ją ruchają. Po drugie to przepraszam, ale chyba sam już nie wiesz o co Ci chodzi, najpierw piszesz, że seks jest bee, ważniejsze przytulanie, a teraz opisujesz seks w superlatywach. Po trzecie wypowiadam się na podstawie swojego doświadczenia, seksu z "duchowym