Wpis z mikrobloga

#bloodborne to jedyna gra, którą przeszedłem i zacząłem przechodzić ponownie. Drugi przejście daje nawet więcej frajdy, bo można rozegrać bardziej taktycznie, a ta kosa za 60k jest zajebista. Balans został tak dostosowany do levelu postaci, że wciąż jest wyzwanie. Genialna gra, moja pierwsza styczność z grami od #fromsoftware Przez pierwsze 2 wieczory nie mogłem przejść pierwszego checkpointa, ale nie poddałem się i było WARTO (dzięki za rady mirków z tego tagu, przydały się). Przy nabitych 80h oddałem pożyczoną #ps4, bo za bardzo uzależniłem się od tej gry. Rozważam kupno #ps5 jak już będą dostępne, aby ograć całą serię #darksouls Na dziś takie #godofwar wydaje mi się grą dla dzieci.
  • 14
@zbinior: Tak jak pisali, God of War to nie jest typ gry soulslike. Ale granie na najwyższym, prawie najwyższym i bicie Valkirii, szczególnie ostatniej myślę, że na pewno będzie satysfakcjonujące dla gracza lubiącego wyzwanie:)
@zbinior: to jest ciekawe jak różne gry sprawiaja trudności różnym ludziom.
Ja nigdy nie byłem żadnym pro gamerem i często miałem problemy z grami wcale nie uważanymi za trudne, a Bloodborne przeszedłem jako pierwszą grę tego typu z dziwnym uczuciem "zawodu", gdyż poziom trudności wydawał mi się raczej średni i do dzis pamiętam, że kłopot miałem chyba tylko z jednym bossem (jakis taki jakby pies z błyskawic). I tak jak mówię,