Aktywne Wpisy
mam_spanko +2
Znam się z różową pół roku, ona wzięła mieszkanie na kredyt i chce żebyśmy razem zamieszkali.
Moje pytanie jest takie: Czy zasadne jest żebym podpisał z nią umowę najmu? Czy wystarczy ustalenie słowne kto ile płaci
Co prawda kochamy się i nie myślimy o rozstaniu, a raczej snujemy wspólną przyszłość no ale jednak jestem ciekawy co by zrobił wykopek
#zwiazki #logikarozowychpaskow
Moje pytanie jest takie: Czy zasadne jest żebym podpisał z nią umowę najmu? Czy wystarczy ustalenie słowne kto ile płaci
Co prawda kochamy się i nie myślimy o rozstaniu, a raczej snujemy wspólną przyszłość no ale jednak jestem ciekawy co by zrobił wykopek
#zwiazki #logikarozowychpaskow
badreligion66 +294
Listopad 2007 najbardziej atrakcyjne czasopismo skierowane do najmłodszych, CyberMycha wrzuca na swoje dyski najbardziej kontrowersyjną odsłonę serii robaków.
I nie, nie jest to moje zdanie bo jako autor tematu chciałbym pozostać bezstronny, jednak średnia ocen nie daje nam żadnego złudzenia - oficjalnie Worms Forts: Oblężenie było najniżej ocenioną odsłoną cyklu robaczków.
"Najniżej" to lekkie nadużycie - bo nadal było powyżej średniej 6/10, ale zupełnie rozminęło się z oczekiwaniem graczy - do dzisiaj pamiętam jak samemu napalony widząc szczątkowe zapowiedzi, zaopatrzyłem się na lokalnym straganie z wytłokami pana Dymitrija i to w co zagrałem było dziwne.
Dziwne nie dlatego że pod tytułem Robak Oblężenie dostałem Niemieckiego pornusa, dziwne dlatego że producenci nie do końca wiedzieli jaki efekt chcą osiągnąć i co właściwie robią?
Mieli w głowie zapewne połączenie niesamowicie popularnego Tower Defensa z Wormsami, jednak nie podołali i zrobili coś co stanęło w rozkroku między tymi dwoma archetypami rozgrywki.
Dostaliśmy produkcje o wielokrotnie mniejszej dynamice, a na dodatek opartej o walkę pozycyjną - strzelając z tego samego punktu do tego samego celu, tak długo aż wymęczymy przeciwnika. Albo on nie wymęczy nas - i to dosłownie bo każda tura składała się z dwóch faz, budowania i ataku. Dodając do tego długi etap rozstawiania bazy. To zanim dotrwaliśmy to momentu atakowania wroga - w normalnych robakach zakończylibyśmy cały mecz!
Budując baszty wokół zamku, mogliśmy stawiać na ich szczycie działa, armaty czy inne wymyślne struktury z których będziemy atakować przeciwników najczęściej na drugim końcu mapy. W międzyczasie zbierając ulepszenia i uzbrojenie do budowania kolejnych odnóg naszej czym zyskujemy siłę rażenia oraz ogólne zdrowie zamku.
Było to ciekawe - ale jako dodatkowy tryb w zwykłej grze Worms 3D, a nie oparcie pełnoprawnej produkcji o ten eksperymentalny tryb. Dzisiaj po latach myślę że winą był target - to była zbyt trudna i zbyt żmudna gra dla dzieci. Jako osoba starsza z poprawą kilku mankamentów, mógłbym w to zagrać.
Data premiery: 10.2004
CyberMycha: 11.2007
Ocena Graczy GryOnline: 80/100
Średnia Metacritic: 60/100
IGN: 69/100
Eurogamer: 40/100
PC Format: 35/100
Chcesz być wołany? Zostaw plusa w tym wpisie.
Nie chcesz powiadomień? Daj na czarnoliste - #gryzgazetek.
Treść została ukryta...
@HrabiaTruposz: same
@trejn: Mi się podobała, jedna z oryginalnych gier które posiadałem kupiona w Tesco, mi się wydaje że dorolśli wcale nie są bardziej cierpliwi a przynajmniej w dzisiejszych czasach patrząc po growych trendach, koledze w Doomie Eternal nie chciało się jakichś prymitwnych puzzli w Doomie Eternal ostatnio rozwiązać to odinstalował grę ¯\_(ツ)_/¯