Aktywne Wpisy
Drezno619 +679
Krzysztof Bosak, przez ostatni tydzień, zaskarbił sobie we mnie tyle nienawiści co do swojej osoby że jest to niepojęte. Wstyd się przyznać się głosowałem na konfederację w wyborach w 2019 roku i uważam to za swój największy życiowy błąd. Dołożyłem rękę, aby do sejmu weszli typowi szury , sprzedawczyki i osoby pokroju Krzysztofa bosaka. Kim trzeba być żeby w tak krotkim czasie wyłonić się ze swego prawdziwego „ja”. Tak dobrze markującego się
Gluptaki +1222
Tytuł: Czarnobylska modlitwa. Kronika przyszłości
Autor: Swiatłana Aleksijewicz
Gatunek: reportaż
Ocena: ★★★★★★★★☆☆
Swiatłana Aleksijewicz w swojej książce porusza bardzo delikatny temat osób, których życie na zawsze zostało naznaczone piętnem katastrofy nuklearnej w Czarnobylu. Opowieść składa się z kilkudziesięciu wypowiedzi świadków oraz uczestników wydarzeń z 1986 roku - od mieszkańców skażonej strefy, przez żołnierzy, po badaczy z państwowych instytutów.
Książka nie jest kolejnym kalendarium i zbiorem suchych faktów na temat katastrofy - rozmówcy to w zdecydowanej większości osoby, którym przyszło żyć w samym jej środku, a o których świat po Czarnobylu zdaje się zapominać. Ich opowieści niejednokrotnie mają filozoficzny wydźwięk, stawiają pytania odnośnie roli człowieka w świecie, jego życia oraz śmierci. Nie uciekają także od tematów politycznych, związanych ze stanem Związku Radzieckiego i jego ostatecznym upadkiem. Monologi nie są pozbawione wstrząsających szczegółów i bardzo intymnych informacji o ówczesnych, a także przyszłych losach ich bohaterów. Czytelnikowi przedstawione są m.in. przerażające realia pracy osób, na których barki spadł obowiązek usunięcia najbardziej dotkliwych skutków awarii oraz dokładne opisy chorób, które trawią organizmy znajdujące się przez wiele lat pod wpływem szkodliwego promieniowania. Wiele z rozmów wchodzi na silnie emocjonalny grunt, pokazując że Czarnobyl to nie jest jedynie historyczna ciekawostka, a tysiące osobistych dramatów zwykłych ludzi, będących dowodem tego, jak niebezpieczne w rękach człowieka mogą być nie do końca zrozumiane przez niego narzędzia. Autorka raczej nie ingeruje w wypowiedzi swoich rozmówców, daje im się wypowiedzieć i przekazać swoją wiadomość światu, choć często spotyka się z brakiem zrozumienia. Niektóre fragmenty wydają się być trudne do przebrnięcia z powodu języka i konstrukcji wypowiedzi - jest to jednak w pełni zrozumiałe z powodu różnorodności pytanych osób.
Słowem podsumowania, Czarnobylska modlitwa nie jest książką dla kogoś, kto szuka prostej rozrywki na wolną chwilę - to znakomity, ciężki w odbiorze reportaż, który zmienia spojrzenie na atom, uwrażliwia na konsekwencje jego nieodpowiedzialnego użycia oraz przestrzega przed skutkami bylejakości w kwestiach decydujących dla ludzkich istnień.
Wpis dodano za pomocą strony https://bookmeter.ct8.pl
#bookmeter #ksiazki #czytajzwykopem #czarnobyl
Lektura mocno utwierdza w przekonaniu, że atom to nie zabawka i nawet w pozornie uporządkowanych warunkach stanowi ogromne zagrożenie dla człowieka. Wiadomo, że od atomu już nie uciekniemy i nie
@awfie autorka ma bardzo poważny problem z nadużywaniem wielokropków.