3/28 - Ślęża 718 m n.p.m. (Masyw Ślęży) Data: 5.11.2019 Trasa: Sobótka PKS (szlak czerwony) -> Sobótka Parking (szlak czerwony) -> Rozdroże pod Stolną (szlak czerwony) -> Ścieżka przyrodnicza - wiata (szlak czerwony/żółty) -> Rozdroże pod Kamiennym Krzyżem (szlak czerwony/żółty) -> Ślęża (szlak czerwony/żółty/niebieski) -> Rozdroże pod Kamiennym Krzyżem (szlak czerwony/żółty) -> Ścieżka przyrodnicza - wiata (szlak czerwony/żółty) -> Przełęcz Dębowa (szlak żółty) -> Wieżyca (szlak żółty) -> Pod Wieżycą (szlak spacerowy czarny) -> Sobótka Parking (szlak czerwony) -> Sobótka PKS (szlak czerwony) Długość trasy: 10,6 km Suma podejść: 566 m
Powrót w góry po ponad dwuletniej przerwie, w dodatku w kompletnie nieznane sobie miejsce - więc nie chcąc się zajechać wybrałem niezbyt wymagającą trasę. Start z centrum Sobótki przebiegał w większości czerwonym szlakiem, jeszcze przed właściwą wspinaczką zobaczyć można aleję sław polskiego kolarstwa. Pierwsze kilometry przypominały zwyczajną leśną drogę z lekkim podejściem, które staje się bardziej strome po minięciu wiaty na rozwidleniu dwóch szlaków. Ścieżka ze zwykłego szutru zmienia się w większe kamienie, które przy jesiennej pogodzie (lekka mgła i kilka stopni na plusie) są bardzo śliskie. Na tym odcinku znaleźć można dwie kamienne większe rzeźby - postaci (kobiety) z rybą i niedźwiedzia, wykutych prawdopodobnie w okresie wczesnego średniowiecza. Stromizna towarzyszyła aż do samego szczytu, na którym znaleźć można chyba wszystko - kościół z wieżą (punkt widokowy, niestety wtedy był nieczynny), maszt radiowy, krzyż, wiata z paleniskiem oraz Dom Turysty, wtedy czynny tylko przez kilka godzin na dobę. Szybka herbatka i ciacho w środku, po czym zejście podobną drogą - z tą różnicą, że na rozejściu szlaków wybrałem tym razem żółty, wiodący przez niższy szczyt - Wieżycę - z nieźle zachowaną wieżą Bismarcka. Udany powrót w góry, szkoda tylko że pogoda średnio dopisała.
No elo, powolutku kończymy budować największy statek pasażerski na świecie. Tym razem przeprowadziliśmy go z Finlandii do Hiszpanii. Końcowa podróż Miami
Data: 5.11.2019
Trasa: Sobótka PKS (szlak czerwony) -> Sobótka Parking (szlak czerwony) -> Rozdroże pod Stolną (szlak czerwony) -> Ścieżka przyrodnicza - wiata (szlak czerwony/żółty) -> Rozdroże pod Kamiennym Krzyżem (szlak czerwony/żółty) -> Ślęża (szlak czerwony/żółty/niebieski) -> Rozdroże pod Kamiennym Krzyżem (szlak czerwony/żółty) -> Ścieżka przyrodnicza - wiata (szlak czerwony/żółty) -> Przełęcz Dębowa (szlak żółty) -> Wieżyca (szlak żółty) -> Pod Wieżycą (szlak spacerowy czarny) -> Sobótka Parking (szlak czerwony) -> Sobótka PKS (szlak czerwony)
Długość trasy: 10,6 km
Suma podejść: 566 m
Powrót w góry po ponad dwuletniej przerwie, w dodatku w kompletnie nieznane sobie miejsce - więc nie chcąc się zajechać wybrałem niezbyt wymagającą trasę. Start z centrum Sobótki przebiegał w większości czerwonym szlakiem, jeszcze przed właściwą wspinaczką zobaczyć można aleję sław polskiego kolarstwa. Pierwsze kilometry przypominały zwyczajną leśną drogę z lekkim podejściem, które staje się bardziej strome po minięciu wiaty na rozwidleniu dwóch szlaków. Ścieżka ze zwykłego szutru zmienia się w większe kamienie, które przy jesiennej pogodzie (lekka mgła i kilka stopni na plusie) są bardzo śliskie. Na tym odcinku znaleźć można dwie kamienne większe rzeźby - postaci (kobiety) z rybą i niedźwiedzia, wykutych prawdopodobnie w okresie wczesnego średniowiecza. Stromizna towarzyszyła aż do samego szczytu, na którym znaleźć można chyba wszystko - kościół z wieżą (punkt widokowy, niestety wtedy był nieczynny), maszt radiowy, krzyż, wiata z paleniskiem oraz Dom Turysty, wtedy czynny tylko przez kilka godzin na dobę. Szybka herbatka i ciacho w środku, po czym zejście podobną drogą - z tą różnicą, że na rozejściu szlaków wybrałem tym razem żółty, wiodący przez niższy szczyt - Wieżycę - z nieźle zachowaną wieżą Bismarcka. Udany powrót w góry, szkoda tylko że pogoda średnio dopisała.
#koronagorpolski #sleza #gory #kgp