Wpis z mikrobloga

W dużej mierze za niską dzietność w Polsce odpowiada oddanie budownictwa mieszkań pod dyktando kapitalistów. Tak, wolny rynek nie jest zawsze najlepszym wyjściem, zwłaszcza przy niezbędnych dla życia potrzebach.
Wyobrażacie sobie sytuację, że jedna korporacja monopolizuje np. wszystkie źródła wody i zaczyna ustalać ceny? Albo wykupuje wszystkie elektrownie w kraju? Jasne przecież zawsze możesz sobie postawić własną elektrownię, droga wolna ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Co powoduje wolny rynek w przypadku usług zdrowotnych widać po wspaniałym USA, gdzie lek dla astmatyka kosztuje kilkaset dolarów a w Polsce kilkanaście złotych.

To co ja bym zaproponował to państwowe kredyty hipoteczne, gdzie wierzycielami są wszyscy obywatele i reformę systemu przetargów, aby wygrywały je firmy najbardziej optymalne a nie te najtańsze. Następnie szeroko zakrojoną akcję budowy mieszkań, w cenie dla obywatela równej rzeczywistemu kosztowi budowy, a nie kosztowi + 200% zarobku dla dewelopera.
Zapraszam do dyskusji i konstruktywnego zmieszania mojego pomysłu z błotem ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#polityka #gospodarka
  • 12
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
Wyobrażacie sobie sytuację, że jedna korporacja monopolizuje

@Mirek01: nie mamy takiej sytuacji na rynku mieszkaniowym oraz mamy juz mechanizmy przeciwdziałania monopolom.

To co ja bym zaproponował to państwowe kredyty hipoteczne, gdzie wierzycielami są wszyscy obywatele

Że co, że niby wszyscy sie mamy składać na twoj kredyt hipoteczny żebyś miał 0%? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
I skąd niby weźmiesz tyle mieszkań jak się wszyscy rzucą na to? xD
@Mirek01:
Zaryzykował bym stwierdzeniem że aktualnie mamy najlepszą sytuacje mieszkaniową w historii polski, a przyrost naturalny najniższy.

Za niski przyrost odpowiada nasze bogactwo, im społeczeństwa bogatsze to tym mniejszy przyrost naturalny. Kobiety chcą się realizować zawodowo, być niezależne, a nie być matkami zależnymi od mężczyzn. Dłuższy okres edukacji skraca okres najbardziej płodny kobiet. Dochodzi to tego natura hipergeniczna kobiet, która ogranicza zakres akceptowalnych mężczyzn jako partnerów. Jeżeli jeszcze do tego dodamy
@karhu: Proszę artykuł

Uważam, że oboje mamy rację; prawie nic nie jest zero-jedynkowe i rożnych czynników jest wiele. Dostępność mieszkań jest jednym z nich, po przemianie ustrojowej spadek dzietności był mocno zauważalny, a przemiany gospodarcze zachodziły stopniowo; nie było jeszcze internetu i mediów społecznościowych a dzietność w Polsce i tak malała.

Według mnie dla decyzji o posiadania potomstwa bardzo ważne jest poczucie bezpieczeństwa, a ciężko je uzyskać mając ratę kredytu pod
@Mirek01: Nawet w modelach neoklasycznej ekonomii dobra podstawowe nie podlegają mechanizmom rynkowym tak samo jak inne dobra z uwagi takiej że w ich przypadku nie ma takiej elastyczności popytu (jesteśmy zapłacić każde pieniądze żeby mieć dach nad głową, jedzenie i zdrowie)
@Mirek01: : @karhu: spadek dzietnosci po przemianie ustrojowej byl tylko kontynuacja tendencji widocznych od polowy wieku. W miastach w latach 70 gdy dostepnosc mieszkan byla najwieksza doszlo do zalamania dzietnosci w miastach - od tego czasu powyzej zastepowalnosci pokolen utrzymywala ja wies co w twoim artykule nie jest wspomniane. Jako ciekawostke mozna tez przytoczyc przyklad Szwecji ktora prawie po gigantycznym programie budowy mieszkan https://en.wikipedia.org/wiki/Million_Programme zaliczyla gwaltowny spadem dzietnosci
źródło: comment_1618856566vzYBpS7zTyfniA9FkicG0g.jpg