Wpis z mikrobloga

Ej, wyobrażacie sobie jakby jakaś inna dochodowa branża miała taki hajp na przebranżawianie się jak IT i jakby ludzie szukali opcji na wbicie się? Myślę, że mogłoby to wyglądać tak:
"Cześć, oto i ja uznałem że pora porzucić pracę bez perspektyw i spróbować sił w mechanice samochodowej
W skrócie, mam 26 lat, skończyłem opiekę socjalną i samochód umiem obsługiwać w stopniu zaawansowanym (jazda) oraz interesuję się F1 i żużlem. Ostatnio z pomocą youtube zacząłem sam się uczyć i tak np. wymiana wycieraczek, kołpaków czy zmiana koła to dla mnie nie problem, obecnie próbuję swoich sił w wymianie oleju wraz z filtrem oraz wymianie płynu hamulcowego. Czasem zdarzało się też wymieniać żarówkę.
I teraz pytanie, czy z takimi umiejętnościami mam szansę na pozycję pomocnika mechanika gdzieś we Wrocławiu? Na jaką stawkę mogę liczyć? Czy 5000 brutto na umowę o pracę to ok stawka na początek? Polecacie jakieś firmy na bezpłatny staż żeby zdobyć doświadczenie?"
I weźcie sobie wyobraźcie te wszystkie gównoorganizacje "Mamy do warsztatów" albo "dziewczyny pod auta". Kierunki studiów podyplomowych porozbijane na jakieś absurdalne specjalizacje typu "specjalista obsługi lewarka" albo "obsługa podnośnika" czy "pomocnik w kanale" plus oczywiście miliard gównoblogów "będę mechankiem" albo "Iwona naprawia" z notkami o tym jak odkurzyć dywaniki albo zmienić zapach. Pojawiłyby się webinary gdzie specjaliści debatowaliby o tym czy opony zmieniać w kwietniu czy może dopiero w maju czy w ogóle może używać całorocznych, a uczestnicy otrzymaliby na koniec certyfikat nabycia wiedzy o ścieralności lamelek. Na fejbusku byłyby reklamy z brodaczami w czapkach z pomponem w u***********h smarem ciuchach i wyrazem takiej fachowości na twarzy z podpisem "i ty zostań mechanikiem, kurs 50% taniej + gwarancja zatrudnienia!" a technika samochodowe robiłyby mechcapmy. Chłopaki po zawodówkach narzekaliby że juniorzy psują im rynek i stawki poleciały w dół, fora dla mechaników pełne byłyby postów o tym jak się przebranżowić i że komuś się udało oraz wpisów o tym, że w sumie jako junior wcale nie musisz znać różnicy między silnikiem dwu i czterosuwowym bo od juniora się takiej wiedzy nie wymaga.

shusty - Ej, wyobrażacie sobie jakby jakaś inna dochodowa branża miała taki hajp na p...

źródło: comment_1619869502qfU5txfQMLX29mXr9IdLLW.jpg

Pobierz
  • 6