Wpis z mikrobloga

  • 24
834 + 1 = 835

Tytuł: Metro 2033
Autor: Dmitry Glukhovsky
Gatunek: science fiction
Ocena: ★★★

Nie wiem skad takie zachwyty nad tą książka, fabuła słaba i krótka(zmarnowany potencjał), brak akcji. Na plus można policzyć ciekawie wykreowane postaci. W kazdym razie nie siegne po kolejna czesc

Wpis dodany za pomocą tego skryptu

#bookmeter
  • 20
@Ov4m: Potencjal byl ogromny, a wyszla z tego nudna trylogia. Pierwszy raz spotkalem sie z tym, ze gry byly fajniejsze niz ksiazki, mimo ze to byla dosc luzna adaptacja.
@Ov4m: Bo książki są rzeczywiście słabe, ogólnie inne książki Głuchowskiego też czyta się tak sobie. Ale, moim zdaniem, najlepsze jest wykreowane przez niego Uniwersum Metro 2033. Choć miejscami mocno naciągane w jego książkach, to pokazujące swój potencjał, jako miejsce osadzenia fabuły, dopiero w książkach innych autorów.
@Ov4m: Potwierdzam - gowno jakich malo. Zero napiecia, logiki, naciagana, chociaz pomysl bardzo dobry. Musialy pojsc grube pieniadze na hype. Zmarnowany potencjal.

Zauwazylem tez, ze jaraja sie nim ludzie co nie maja pojecia o s-f a przeczytali, bo modne :)

Lem, Zajdel, Wells, Dick, Asimov to sa pisarze.

Uwielbiam wrecz Sergieja Lukjanienko - wszystkie ksiazki trzymaja wysoki poziom.
@Ov4m: Moim zdaniem w sumie nie ma większego wyboru, a Metro było pierwszą. Jest kilka książek serii Metro, kilka serii Stalkera i koniec, jeśli chodzi o klimat. Czytając Metro ciężko było mi się wczuć, myślałem, że po grze inaczej na to popatrzę, ale nic się nie zmieniło. Nadal przeskakiwałem po kilka stron i nawet chyba do połowy nie doszedłem.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Ov4m: jeżeli 2033 Ci się nie podobało to zdecydowanie nie czytaj 2034, chociaż dla 2035 imo warto dać szansę jest napisane trochę inaczej

@Ov4m: 2035 sporo lepsza, polecam.
W 2033 dopiero od drugiej połowy coś się zaczeło dziać.
2034 po opiniach odpuściłem, zwłaszcza że nie wiele się wiążę z 33 czy 35.