Wpis z mikrobloga

Podsumowując wizytę pana artysty:
1. Ci ludzie są kompletnie oderwani od rzeczywistości. Zresztą nie ma się co dziwić. Otaczają się stadem klakierów którzy chwalą i podziwiają zawsze i wsystko. Wystarczy odwołać się do telefonu w czasie programu, w którym kolega chwalił występ który wciąż trwał a pan Sidney jeszcze nic mądrego nie powiedział.
2. Kłótnia opłata vs podatek. Wg pana Sidneya związku z tym że te pieniądze trafią bezpośrednio do związku zawodowego artystów a nie do rządu to nie jest to podatek. Jak dla mnie to kolejny gwóźdź do trumny tej ustawy. Tylko mnie #!$%@? to że zbiera się grupa z artystów i haraczuja sprzęt elektroniczny?
3. Myślę że przeciętnie inteligentny człowiek jest świadom że ten podatek ostatecznie zostanie przerzucony na konsumentów. Artyści oczywiście będą się zarzekać że do tego nie dojdzie. A jak się mylą to co? Przecież jak już ustawa wejdzie w życie to już problem z głowy. Więc teraz wystarczy klamac, kłamać i jeszcze raz kłamać.
#hejtpark #kanalsportowy
Pobierz
źródło: comment_1622782733QlDyIXsDFIwBzgEViLrwnE.jpg
  • 20
@maryjuszpitagoras oczywiście jest cała masa różnych czynników które wpływają na ostateczną cenę na półce w sklepie. Bardzo trudno to rzetelnie porównać między krajami. Przecież nawet w obrębie jednego kraju w różnych sklepach to samo urządzenie może mieć inną cenę.
@slepywidzi: ja np, kupuje plyty wszystkich arytystow ktorych chce posluchac, i nie slucham radia wcale, bo moja odpornosc na #!$%@? jest zbyt niska na te wszystkie reklamy pieczenia #!$%@?, juz nie wspominajac o wspolczesnej muzyce, ktora mi poprostu uwlacza

raz na 100 lat odpale audycje na radiowej trojce, ale zawsze do czasu az walna pierwsza reklame

dlaczego mial bym placic haracz na te wszystkie pseudoartystyczne miernoty xD jak ktos potrzebuje takiej
@ediz4: Skladka ZUS spoko, bo pozniej licze ze to bedzie moje zabezpieczenie.
To ze jest obligatoryjna to inna sprawa.
NFZ tez jest pewnym „ubezpieczeniem” obligatoryjnym tylko nie od biedy na starosc lecz o zdrowie.
Jednak cala reszta to zwykle podatki.
To ze czesc trafi w infrastrukture, czesc do pato, a czesc do artystow (w sumie to to samo) to jest juz podatek.
@slepywidzi wystarczy zaproponować podatek/rekompensatę za muzykę od artystów gdyby ceny sprzętu elektronicznego wzrosły i nagle się okaże że wcale nie chcą tej ustawy xD

Oni są głupi (artyści) albo zwyczajnie wyrachowani żeby tylko #!$%@?ć więcej kasy od ludzi którzy nie chcą ich słuchać

Zamiast robić lepszy produkt lepiej nałożyć opłatę na wszystkich byle tylko nie skalać się pracą
@slepywidzi: odnosnie punktu 3 - dzwonil typ pod koniec programu i pytał: "A co jak pomimimo waszych zapewnien ta oplata zostanie przerzucona na konsumentow? Bedziecie chcieli sie z niej wycofać? Powiedzie no coz, mylilismy sie, trudno czy jeszcze cos innego? " Oczywiscie wymijajaca odpowiedz, ze kultura jest super wazna i ze w Niemczech to sie nie zdarzylo

Poza tym, na jakiek zasadzie zwiazki beda oceniac czy dana osoba jest artysta ktorej