Wpis z mikrobloga

Siadajcie gimby, coś wam opowiem.
Teoretycznie Szczęsny wpuścił pierwszą bramkę samobójczą jako bramkarz na Euro, ale w praktyce jest inaczej.
Pamiętam mecz z Euro 2004 między Anglią a Szwajcarią. Rooney uderzyłem piłkę, która odbiła się od słupka, a następnie uderzyła w plecy Jorga Stiela, po czym wpadła do bramki. Jak widzicie jest to jeszcze bardziej dosadny przykład bramki samobójczej, a jeżeli w przypadku Wojtka, ale gola przyznano Anglikowi.

Nie wiem na ile zmieniły się przepisy, ale już wtedy zdziwiłem się, że sędzia przyznał gola Rooney'owi.

Drugi gol w kompilacji

#mecz #euro2020 #pilkanozna
  • 2