Wpis z mikrobloga

  • 7
1253 + 1 = 1254

Tytuł: Dwie Wieże
Autor: J.R.R. Tolkien
Gatunek: fantasy
Ocena: ★★★★★★★★

Kontynuacja Drużyny pierścienia, którą zaczynamy od rozdzielenia się drużyny na 3 grupy: Aragorn, Gimli i Legolas; Meriadok i Peregrin; Frodo i Sam.
Książka podzielona jest na 2 części - pierwsza skupia się na Aragornie, Gimlin i Legolasie oraz ich pogoni za hobbitami, a druga na Frodo i Samie. Jest to bardzo ciekawy zabieg, dzięki któremu nie ma przeskoków między bohaterami i poznajemy ich historie jednym ciągiem. Ogromny plus w stosunku do książek, które skaczą między wątkami co rozdział.

Tworzy to też świetny obraz relacji Froda, Sama i Smeagola, która choć trudna, jest moim ulubionym wątkiem w książce. Widzimy wiele rozterek związanych z pozostawieniem Golluma przy życiu i upewnienia się, że nie zrobi hobbitom krzywdy. W trakcie wspólnej podróży Gollum ratuje hobbitów i oni ratują jego, dzięki czemu nawzajem zawdzięczają sobie życie.
Pierścień i jego władza nad bohaterami jest świetnie ukazana w przypadku Boromira, który jest głównym czynnikiem rozdzielenia drużyny.

Największym nieporozumieniem jest dla mnie wątek Gandalfa i to jak staje się "obcy" dla drużyny na tyle, że go nie poznają. Zyskuje też nowe moce, ale mam wrażenie, że mógłby dzięki nim ułatwić drużynie podróż. Przemiana sama w sobie jest bardzo ciekawa, natomiast potencjał tego bohatera jest kompletnie niewykorzystany i w momencie, gdy mógłby się na coś przydać, jest daleko od drużyny.

Gdybym miał ocenić obie części książki, to pierwsza dostałaby 7/10, a druga 9/10, stąd ocena końcowa - 8/10.

Wpis dodany za pomocą tego skryptu
62/100
#bookmeter
Pobierz ali3en - 1253 + 1 = 1254

Tytuł: Dwie Wieże
Autor: J.R.R. Tolkien
Gatunek: fantas...
źródło: comment_1625911248VQUD3NX6tZJKoSiEiZK8P0.jpg
  • 2
@ali3en hmm z Gandalfem to jest tak, że to taki półbóg tak jakby, no i on nie jest od odwalania roboty za ludzi i inne rasy, on jest tylko do pomocy

A gdy jest daleko od drużyny to dlatego, że robi rzeczy ważniejsze, już konkretnie co to nie powiem, ale we Władcy Pierścieni przedstawione zostały wydarzenia tylko związane z drużyną, a walki i konflikty działy się w całym Śródziemiu
@smierdakow: Zgadzam się w 100%, natomiast z perspektywy czytelnika to wygląda trochę dziwnie, bo zebrał drużynę, której powierzył właściwie misję samobójczą i wpada ich odwiedzić tylko, gdy przezwyciężają wszystkie zagrożenia.