Wpis z mikrobloga

@nn-borg: Jak pomimo dostępności szczepionek szury kolejny raz wpakują nas w przeciążenie służby zdrowia to faktycznie nie ma dla nas ratunku.
Niezastanawia ciebie, że ludzie którzy najwięcej płaczą w kwestii obostrzeń najwięcej na nie pracują?
Maseczki złe, izolacja zła, unikanie tłumów złe, kwarantanna zła, śledzenie kontaktów złe a teraz szczepienia, które mogą na dobre zakończyć ten cyrk-złe.
@ZapomnialWieprzJakProsiakiemByl: Ale jak zależy od tych niezaszczepionych? Większość niezaszczepionych miała COVIDa. Osoby zaszczepione nie powinny się bać osób niezaszczepionych, bo są odporni. Osób zaszczepionych jest więcej niż niezaszczepionych. Osób po covidzie jest więcej niż takich co nigdy nie chorowali. Dla kogo ten lockdown by był? I czego orzeczyną według Ciebie są niezaszczepieni?
@Ko_Otu: Dla wzmocnienia odporności, zwłaszcza przed nowymi wariantami. Ozdrowieńcy nie są priorytetem bo już większość z nich ma dość dobrą ochronę. W pierwszej kolejności aszczepić powinni się wszyscy z grup ryzyka, potem ludzie, którzy nie chorowali i przechorowali ale są w grupie ryzyka(niedobory odporności) a na koniec ozdrowieńcy.

Z czego ludzie, którzy pracują w służbie zdrowia i opiekunowie w DPS powinni się zaszczepić bezwzględnie. Bez względu na to czy przeszli chorobę.