Wpis z mikrobloga

Jaka była najstraszniejsza rzecz jaką widzieliście ale nikt wam nie uwierzył? Ja pewnej nocy zostałem sam w domu bo rodzice musieli pojechać do szpitala ze względu na to że brat miał mieć wcześnie zabieg i chcieli z nim być przed i po. Miałem wtedy jakieś 15 lat. Z mojego okna widać trzy wieżowce. Pamiętam że nie mogłem spać i około 3 obudziłem się i wyjrzałem se przez okno. W jednym zapalonym oknie stała jakby kobieta ale była nienaturalnie zgarbiona miała długie włosy i jakby palce albo paznokcie. Widziałem też jej nogi więc musiała stać na parapecie. Nie mogłem spać wtedy bo miałem wrażenie że się na mnie patrzy ale po czasie zacząłem sobie tłumaczyć że to pewnie jakaś doniczka czy coś tego typu. Następnej nocy wyjrzałem przez okno również z ciekawości ale w tym oknie już nic nie było tylko światło i ściana. Dodam że światło było takie bardzo szpitalne jakby zielonkawe (wiecie o czym mówie). Tej nocy spałem z zasłoniętymi roletami z głową pod kołdrą. Może ktoś przestawił doniczkę ale tak czy tak przeraziłem się wtedy. Rodzice oczywiście nie uwierzyli i się śmiali że 15 lat a w domu sam się boję zostać.
#przegryw #strasznehistorie