Wpis z mikrobloga

Ostatnio mam taką fantazję seksualną.

Chciałbym, żeby Kate Tice (specjalnie z dużej) usiadła mi swoim dużym, wyćwiczonym, wyrzeźbionym dupskiem na twarzy.
Wyobrażam sobie jak przychodzi do domu po ciężkim dniu, pracy nad kolejną iteracją Starshipa, zmęczona i lekko #!$%@?, bo Elon kazał #!$%@?ć na złom kolejny egzemplarz i ma ochotę na relaks. Każe mi położyć się na płasko na podłodze, po czym ściąga ubranie wiechrznie, zostając w samej spoconej bieliźnie, ciasno opinającej jej gładkie ciało. Uśmiecha się do mnie i zadbanymi aczkolwiek mocnymi dłońmi głaszcze mnie w okolicach odbytu i penisa chwytając go jak Mechagodzilla SuperHeavy. Całuje delikatnie me usta, po czym zdejmuje majtki, obraca się tyłem i siada zadem na mojej twarzy tak, że nos mam w jej odbycie, a usta w wargach sromowych. Zaczynam zachłannie chłeptać jej pusię, ona zaś wije się z rozkoszy, bujając biodrami po mojej głowie to wprzód, to w tył. Tymczasem moja mała gigarakieta stoi już na baczność czekając na rozkaz potężnej Pani Inżynier...

#spacex
  • 3