Wpis z mikrobloga

@WiesniakzPowolania: Zakładam, że to jakiś staroć? Bo nowe to oni sprowadzają z UE. Jeśli to jest pojazd do poruszania się po drogach, to jest tak samo, jak z samochodami - jedziesz ze sprzedającym do ichniejszego wydziału komunikacji, na ich formularzu spisujecie umowę kupna-sprzedaży, oddajesz blachy i dostajesz tymczasowe tablice wyjazdowe. Na granicy zgłaszasz naszym pojazd do oclenia i w Polsce reszta procedur (tak samo jak przy sprowadzeniu auta z USA czy
@Nemrod: nie . Chodzi o nowy traktor ogrodniczy. Z osprzetem mozna tam kupić w takiej cenie jak u nas 10 letni bez osprzętu. No tu zaczeły mi sie schody. Bo nie wiem czy musze miec świadectwo zgodności ue , nigdzie nie ma nic o cłach, stawkach vat. Grzebię w necie od dwóch godzin.
@Antarktis: bułat t25, dw 160 albo zubr 25. Sa to dość prymitywne konstrukcje składane na chińskiej licencji albo sprowadzane z chin. Ogólnie nijak sie mają jakością i zaawansowaniem do japońskich ale ja na pół hektara ziemi i pól hektara sadu nie potrzebuje super sprzetu. W polsce te mini traktory są skupowane przez pośredników, a ci nie mając konkurencji trzymają wysokie ceny i dlatego kombinuję z importem