Wpis z mikrobloga

2009 + 1 = 2010

Tytuł: Taterniczki. Miejsce kobiet jest na szczycie
Autor: Agata Komosa-Styczeń
Gatunek: reportaż
ISBN: 9788382340990
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Ocena: ★★★★★

Po dłuższej przerwie, bo ponad półrocznej od literatury górskiej, w związku z nadchodzącym jesienno-zimowym okresem, postanowiłem ruszyć czymś z tegorocznych nowości wydawniczych w tym temacie.
Jak można wywnioskować po tytule, możemy się tutaj spodziewać opowieści o taternictwie i o górach jako takich z innej niż zwykle, bo kobiecej strony. Generalnie co do samej książki mam bardzo mieszane uczucia, ale zacznijmy od pozytywów.
Pierwszym i dla mnie najsilniejszym punktem tej pozycji są postacie, które przedstawia nam aktorka. Oprócz tak znanych osobistości jak Rutkiewicz, siostry Skotnicówne, Steczkowska i kobiety o których osiągnięciach możemy dziś czytać w branżowych mediach, mamy też postacie mniej znane, mniej oczywiste o wcale nie gorszych życiorysach. Świetnie wychodzą tutaj momenty w których autorka oddaje głos swoim bohaterom, mamy sporo anegdotek, trochę humoru i mnogość opowieści o górach, o wspinaniu, o życiu i o wielkościanowych problemach które w przypadku facetów albo nie istnieją albo nie mają aż takiego znaczenia. Merytorycznie jest dobrze, ciekawie.
Problem z tą książką jest taki, że przez całą jej objętość miałem wrażenie, że została ona napisana z jakąś idiotyczną feministyczną tezą, w której kobiety w całej swojej górskiej historii były gnębione i poniżane przez mężczyzn tylko i wyłącznie dlatego, że w dowodzie w pozycji "płeć" mają wbite jedno a nie drugie. Piszę to jako ten zły, wredny, męski, szowinistyczny wieprz, ale nie o to chodzi. Problem tego typu feministycznych założeń wynika z tego, że kobiety często z góry traktuje się jako gorsze, choć we wspinaniu tak nie jest. Historycznie, owszem pewnie kobiety miały gorzej niż równorzędni pod względem umiejętności faceci, ale teraz sytuacja mocno się zmienia. Autorka sama sobie bardzo często zaprzecza. Raz się żali, że wybitnych kobiet nie zabierało się na największe wyprawy, by w drugim zdaniu napisać, że wówczas w zasadzie niewiele kobiet prowadziło rejestry wejść. Pisze, że wejścia w kobiecych zespołach nie są doceniane. Hmmmm... Może dlatego, że wejście kobiece często nie jest pierwszym wejściem? I tak można te przykłady mnożyć.
Szkoda, bo sam temat ma bardzo duży potencjał i gdyby nie wtrącenia samej autorki i dorabianie swojej własnej feministycznej historii mogło być o klasę lepiej. Na szczęście, jak już wspomniałem, w książce pozwala się bohaterkom mówić, a one mają już o wiele bardziej stonowane i rzeczywiste podejście, nawet jeśli są one po feministycznej stronie mocy.
Na minus także to, że w wersji papierowej są jednak błędy, które umknęły przy edycji, a w tej audiobookowej nikt nie podpowiedział jak należy wymawiać pewne żargonowe słownictwo i tak mamy komiczne wręcz wspinanie w "trejdzie" zamiast rodzimego "tradu".

Wpis dodany za pomocą tego skryptu

#bookmeter
Pobierz Najmilszy_Maf1oso - 2009 + 1 = 2010

Tytuł: Taterniczki. Miejsce kobiet jest na szczy...
źródło: comment_1635170370cml3kAN8CjViYv56BpXGeU.jpg
  • 2
Informacje nt. książki z tagu #bookmeter:

Średnia ocena z Wykopu: ★★★★★ (5.0 / 10) (1 recenzji)
Następne podsumowanie tagu: 2021-11-01 12:00 tag z historią podsumowań »
W abonamentach: www.legimi.pl
Kategoria książki: reportaż, literatura faktu, prasa
Liczba stron książki: 264

Jesteś pierwszym recenzentem tej książki tutaj :)

Podobne książki:
1\. Pogranicze wszystkiego (Bryżko-Zapór Natalia) - najnowsza recenzja usera DerMirker ★★★★ (7.0 / 10) - Wpis »