Wpis z mikrobloga

@dabi: Chłodne powietrze ma mniejszą pojemność wody jaką może w sobie "rozpuścić" niż powietrze ciepłe. Dlatego kiedy chłodzisz wilgotne, nasycone wodą powietrze nadmiar pary wodnej musi z niego uciec. Ucieka skraplając się - poprzez wytworzenie mgły lub na powierzchniach, w tym szybach.

Wilgotne powietrze z pokoju jest chłodzone w okolicy okna, ale para nie powinna się kondensować. Powodem tak intensywnego skraplania może być słabe zaizolowanie tamtego miejsca (ogólniej zbyt duże spadki
@Czimchik: Chyba pozostaje jeszcze jedna ewentualność - wyłączone ogrzewanie. Wydaje mi się, że przy oknach o standardowych współczynnikach sprzed kilku lat, jeżeli masz nawet poprawną wentylacje w sypialni i wyłączone kaloryfery, to i tak może dojść do wkroplenia wody (zwłaszcza w nocy).