[S.....j]

Wytłumaczy mi jakiś mądry #katolicyzm o co chodzi z tym, że dzisiaj nie można prać w pralce ubrań? To tylko na podkarpaciu tak jest?

[asdfghjkl]

@Stryj: wiejski zabobon pewnie

[ButtHurtAlert]

@Stryj: nie powinno sie pracować w niedziele

[S.....j]

@ButtHurtAlert: ale zmywarka jest już ok... A i mycie garów też jest ok.

[moll]

@Stryj: bo zmywarka podchodzi pod bieżące ogarnięcie wokół siebie, jak postacie dupy za przeproszeniem
Za to pranie pralką to już czynność "większego" kalibru, codziennie raczej tego nie robisz

[amjra]

@ButtHurtAlert: Mi tak starsi mówili, ale to nie ja pracuję tylko pralka

[H.....i]

@Stryj: bozia się obraża jak pracuje się w niedziele i to grzech, jeść mięsa w piątek też nie można bo nie

[maz00rskie_mleko]

@Stryj: Mogę jedynie współczuć ( ͡° ͜ʖ ͡°). A wzięło się to pewnie stąd, że kiedyś pranie to rzeczywiście była ostra misja. Na przykład takie pranie w rzece na tarce albo na tarce a balii. To realnie angażowało. Potem trzeba było powywieszać wszystko i sztynks! bo cała wioska widziała, że prane było. Pogląd przetrwał do dziś i jest jak jest.

[ButtHurtAlert]

@amjra: @Stryj: ja tam nadal staram sie w weekendy raczej nie hałasować zeby inni mogli odpoczac od hałasu, np. denerwuje mnie jak ktos w lato musi kosiarką latać po wsi a nie może sobie tego jednego dnia odpuscic

[pingwinek_pikpoket]

@Stryj: w pralce mieszka szatan