Aktywne Wpisy
volodia +28
Nie chcę, po prostu nie chcę wpadać w ten chory schemat kredytu na 30 lat i zostawania niewolnikiem banku. Przeraża mnie to że nie będę mógł zrezygnować z pracy nawet raz na kilka lat i wyjechać w podróż na 3 miesiące. Że będę uwiązany jak wiejski burek łańcuchem rat. Nie chcę być uczestnikiem tego chorego systemu.
Moje oszczędności zjada inflacja. Nawet nie opłaca się oszczędzać. To jest rozbój w biały dzień. I
Moje oszczędności zjada inflacja. Nawet nie opłaca się oszczędzać. To jest rozbój w biały dzień. I
Ale po kolei: w pewnym momencie użytkowania okazało się że ładowanie nie działa. Szybka diagnoza Ampere, no nie działa... Tzn kręci się w okolicach 100mA, telefon nie widzi tego jako ładowanie. Zmiana kabla, coś drgnęło, powoli się ładuje, 300mA. Nowy kabel i inna (mocniejsza) ładowarka i prawie działa 1200-1500mA (powinno być 2000mA minimum)... Wszystkie inne sprzęty na starej ładowarce i starym kablu, ładują się normalnie (tablet Lenovo, telefon Samsung) ale moje moto nie.
Na domiar złego, natężenie ładowania powoli spada, po paru minutach jest już 1000mA.
Jakieś pomysły, zanim pójdę do serwisu? To jednak spory problem oddać telefon, który się używa...
Nic z tego, bez zmiany. Wyczyszczone przemyte kontaktem...
Znalazłeś rozwiązanie?
Nie. Ładuję tą mocną ładowarką, jest około 1100mA, czyli około 50% tego co powinno być. Nic się więcej nie dzieje... Szkoda, bo jedną z zalet tego telefonu, było pełne ładowanie w chyba 2h
Też coś takiego masz?
Nie, ale zaciekawił mnie twój przypadek.