Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
Mam kolejny raz problem z ładowaniem mojej #motorola tym razem G5g, (po około roku używania) poprzednio g5 (problem pojawił się po miesiacu. Bardzo szybko od nowości) przeczesałem mnóstwo artykułów dotyczących #gsm i #elektronika ale nic konkretnego, ani nikogo mającego ten sam problem. Ogólnie jakieś pierdoły, sprawdź ładowarkę i takie tam.
Ale po kolei: w pewnym momencie użytkowania okazało się że ładowanie nie działa. Szybka diagnoza Ampere, no nie działa... Tzn kręci się w okolicach 100mA, telefon nie widzi tego jako ładowanie. Zmiana kabla, coś drgnęło, powoli się ładuje, 300mA. Nowy kabel i inna (mocniejsza) ładowarka i prawie działa 1200-1500mA (powinno być 2000mA minimum)... Wszystkie inne sprzęty na starej ładowarce i starym kablu, ładują się normalnie (tablet Lenovo, telefon Samsung) ale moje moto nie.
Na domiar złego, natężenie ładowania powoli spada, po paru minutach jest już 1000mA.
Jakieś pomysły, zanim pójdę do serwisu? To jednak spory problem oddać telefon, który się używa...
  • 5
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@1988BaZyL:
Nie. Ładuję tą mocną ładowarką, jest około 1100mA, czyli około 50% tego co powinno być. Nic się więcej nie dzieje... Szkoda, bo jedną z zalet tego telefonu, było pełne ładowanie w chyba 2h
Też coś takiego masz?