Wpis z mikrobloga

@enhansa: w niemczech są randomowe kontrole antynarkotykowe na autostradzie, ale osobiście miałem tylko raz przez 8 lat. Po prostu mnie ściągnęli z autostrady na parking, gdzie były kontrolowane inne pojazdy. Zapytali czy mam jakieś narkotyki albo czy zażywałem w ciągu ostatnich dwóch tygodni po czym poprosili o wyjęcie bagaży na ziemię i pootwieranie wszystkich drzwi i wpuścili mi do auta psa. Szansa na sprawdzenie mała, no ale jest. Miałem żółte blachy
@Wsss: ciasteczko ( ͡º ͜ʖ͡º) Teraz w Eindhoven mają skanery CT zamiast zwykłych XRAY- no na bank na holenderskim lotnisku nie wiedzą jak wyglądają "specjalne" ciasteczka i nikt się nie zainteresuje. Można oczywiście mieć na to nadzieję i palić głupa, ale jak cię złapią to IKS DE. Do tego okazjonalnie stoją funkcjonariusze z psami, jak na każdym lotnisku.
@geuze: chodzi mi o to, że na skanerze ciasteczko wygląda dokładnie tak samo jak zwykłe jedzenie. Wiadomo, że przypał z tego może być ale skaner tu dużo nie zmienia akurat.
@enhansa nikomu nie będzie się chciało robić ryfy o 2 ciasteczka gościu. Włóż je między normalne jedzenie, możesz je nawet przełamać na pół i się nie stresować takimi rzeczami.