Wpis z mikrobloga

Wczoraj w bicz barze taka scenka:

Młody owczarek niemiecki leży przy leżaku swojego właściciela i co wchodzi do tego baru inny pies, to owczarek wstaje i zaczyna odstraszająco szczekać, więc właściciel wali psa z kolców ("korekta").
Własciciel psa wchodzącego stwierdza, że teraz "można się przywitać", więc włazi swoim psem w przerażonego owczarka, który boi się odezwać i tak kilka razy w ciągu dwóch godzin.

(°°

#psy
  • 8
@r__k: dla mnie fakt legalności kolczatek jest zastanawiający. Powinny być sprzedawane dosłownie tylko na „receptę” po konsultacjach z behawiorysta i weterynarzem. Bo kolczatki jakieś zastosowanie maja. Ale to rzadkie przypadki. Dramat.
@r__k: z jednej strony szkoda gadać, a z drugiej, gdy ktoś karci swojego psa, który startuje do mojej suki, to mówię, że to reakcja lękowa i że np. warto "odgrodzić", chodzić po łuku itd. Ale u mnie na osiedlu są w większości spoko ludzie do pogadania i dużo osób zatrzymuje się czy unika kontaktu, gdy widzi nietypowe zachowanie innego psiaka
@r__k No mnie też boli. Mamy do czynienia z narodem ignorantów i ci ludzie naprawdę nie zdają sobie sprawy z tego co robią swoim zachowaniem. Dziedziczna przemoc jako narzędzie do rozwiązywania wszystkich problemów.
@PiesTaktyczny No oczywiście że tak! Kilka razy tutaj już o tym pisałem. Moja znajoma opowiadała mi że w Szwajcarii właśnie tak jest że należy posiadać skończony kurs i zdany egzamin aby posiadać psa. Dodatkowo jest szereg obwarowań i reguł dotyczących posiadania psa Co powoduje że zwierzęta i społeczeństwo mają ze sobą nawzajem dużo mniej problemów. Ogólnie cywilizowany świat a nie tak jak u nas wolna Amerykanka i wolnoć Tomku w swoim domku
@KromkaMistrz: nie wiem, ja w ogóle nie jestem przekonana do kolców, w żadnym wydaniu i pod niczyim okiem ( ͡° ͜ʖ ͡°) no i z takimi receptami też byłby problem, bo sam wiesz, jak to z trenerami bywa...

@PiesTaktyczny: ja też zawsze się staram zwrócić uwagę i wyjaśnić, co i jak, ale też ludzie średnio chcą słuchać :/