Wpis z mikrobloga

Zakupy w Biedrze to traumatyczne przeżycie. Tłok, wszędzie brudno, syf niesamowity, przejść się nie da, wszytko porozwalane, kartony się walają wszędzie, śmierdzi zepsutym mlekiem.

W dodatku kasjer musi co chwilę wychodzić z kasy pomagać ludziom na kasach samoobsługowych, które chórem wyśpiewują „potrzebne informacje”. Przecież to sprawia, że cała zaleta tych kas, czyli zaoszczędzenie czasu, jest zniwelowana.

Owoce wyglądają jak jedno wielkie gówno. Wszystko porozrzucane, pozgniatane, zgniłe i obrzydliwe. Przyglądając się jeszcze dokładniej bez trudu można znaleźć pleśń.

Już o takich drobnostkach jak sfrustrowani pracownicy, którzy przy klientach wrzeszczą na swoich młodszych kolegów nawet nie wspominam.
#przegryw #biedronka #zakupy
  • 8
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@KorwinizacjaPrzelyku: do biedry to sie idzie jak Ci węgla i rozpałki zabraknie na grilla, albo jak szwagier przyjedzie i Whisky i lód trzeba kupić, kto normalny kupuje tam jakiekolwiek jedzenie??? Zawsze mnie to zastanawia.