Wpis z mikrobloga

@KorwinizacjaPrzelyku: U mnie jest względnie cicho jedynie jeden człowiek Pietro niżej terroryzuje całą klatke, chory na łeb gościu z dwoma szatańskimi kaszojadami które wydają okrzyki jakby były opętane.
Np. ten typ rano jak jedzie do roboty to najpierw wystawia kaszojady przed drzwi, czekają tam na niego jakieś 2 minuty płacząc i drąc się w niebo głosy, obudzi całą klatke tymi bachorami i jedzie do roboty chory na łeb człowiek ehh