Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 49
Każdy się z niego śmieje ale fakty są takie:

1. Kupiłeś go w 2019 roku za 39 990 zł (podstawowa wersja) Essential.

2. Aktualnie kosztuje 66 600 zł

Istniała możliwość dokupienia bezpłatnych przeglądów (ile to kosztowało nie wiem ale w moim Megane 4 GC chcieli za to w 2018 - 2600 zł na 5 lat).

3. Używasz sobie auto 3 lata, nie przejmujesz się niczym (gwarancja) i sprzedajesz z zyskiem 10 000 zł :D

#motoryzacja
źródło: comment_1653517561oLhKZkGvvDzXZY3aRb5gB9.jpg
  • 27
A odpowiedź ASO była taka, że jeżdżę zimą po drogach gdzie sypią sól to tak będzie więc moja wina.

Całe szczęście, że już jej nie mam ;)


@Caracas: Trzeba było wybić im okno i powiedzieć, że postawili budynek w okolicy, w której to się często dzieje, więc to ich wina. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Używasz sobie auto 3 lata, nie przejmujesz się niczym


@Caracas: xD jeśli dobrze pamiętam to w Dacii nawet silnik jest częścią eksploatacyjną nie podlegającą gwarancji, a "używasz sobie auto" z tymi wszystkimi trzeszczącymi plastikami, podłokietnikiem jak w cygańskim taxi, zerową ilością miejsca na nogi z tyłu itp itd to lekkie nadużycie. Ale co kto lubi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Caracas: zrobiłem dusterem jakieś 5k kilometrów, no i poza tym, że to auto miejskie bo do tras się w ogóle nie nadaje (wygluszenia to to nie ma) to jest bardzo spoko. Jakby jakąś wypasiona wersję robili z lepszym wykończeniem i wygluszeniem to bralbym w ciemno xD
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@Megawonsz_dziewienc: aż mi się przypomniało jak parę miesięcy temu (w sumie to pewnie z rok xD) robiłem przy takim Dusterze, nawet 2kkm nie miał. Dużo przyjemniejsze auto niż bym się spodziewał, chociaż nim nie jeździłem nigdzie dalej, ale wcale nie najgorsze, środek znacznie poprawili patrząc na parę lat wstecz. Za to najśmieszniejsze było że właściciel mówił, że goście w salonie mieli mózg #!$%@? bo nie dość że nie chciał koloru białego
@powaznyczlowiek co prawda nie jeździłem nowym dusterem, ale dokkerem z salonu i po 4 latach i 40k przejechanych nadal nie słyszę odgłosu żadnego plastiku ani też nic się w tym aucie nie zepsuło, czy też "wyeksploatowało". Jedyny problem to faktycznie wyciszenie na autostradach
Używasz sobie auto 3 lata, nie przejmujesz się niczym


@Caracas: xD jeśli dobrze pamiętam to w Dacii nawet silnik jest częścią eksploatacyjną nie podlegającą gwarancji, a "używasz sobie auto" z tymi wszystkimi trzeszczącymi plastikami, podłokietnikiem jak w cygańskim taxi, zerową ilością miejsca na nogi z tyłu itp itd to lekkie nadużycie. Ale co kto lubi ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@powaznyczlowiek: Jaki podłokietnik xDDDDDD W podstawowej wersji
@Caracas: no i fajnie, już zawiść w komentarzach się wylała, ważne że kierowca zadowolony.
Osobiście unikam wersji podstawowych bo tylko człowieka dołują brakiem wszystkiego, ale ekonomicznie to złoty strzał ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Caracas: wszystko bym przełknął, ale wersja Essiential nie miała nawet klimy i nie dało się jej dokupić, trzeba było brać wersję wyżej i jeszcze dodatkowo za tą klimę dopłacić. Więc to 39.9k to było tylko żeby w cenniku fajnie wyglądało, używalna wersja zaczynała się od jakichś 50k. To i tak dobrze na dzisiejsze ceny, ale mimo wszystko 1/4 ceny podstawowej wiecej.
3. Używasz sobie auto 3 lata, nie przejmujesz się niczym (gwarancja) i sprzedajesz z zyskiem 10 000 zł :D


@Caracas:
pomijajac fakt ze w wersji essential szczytem techniki sa elektryczne wycieraczki xD
to jezdzisz syfem
bez klimy
z trzeszczacymi plastikami
bez zadnego wygluszenia
bez zadnego przyspieszenia
i ogolnie aerodynamika kiosku na kolkach xD
zajebisty plan