Wpis z mikrobloga

@bombastick: Mosin wz. 1891 - zgaduję bez zaglądania. W tym fachu broń nie jest ograniczeniem, tylko umiejętności i morale tego, kto pociąga za cyngiel. Z Sharpsa wz. 1859 z lunetą Malcolm też mogliby orkowie ciepać na dobrą sprawę, gdyby się uparli. Tylko nocą musieliby używać łuski elaborowane Triple Seven zamiast normalnych CP. Warto wierzyć, że te umiejętności, a zwłaszcza morale nie są zbyt wysokie.
@ortalionowy: Na takie odległości jak w podanym przez Ciebie sznurku - to raczej przypadek, zmienny wiatr i te sprawy. Ile kul musiało chybić, zanim się wstrzelił? Jak Ruscy nie będą umieli zdjąć Ukraińca, to raczej stawiam na bardzo możliwe w tym kraju fatalne wyszkolenie żołnierzy, brak talentu i dyscypliny.