Wpis z mikrobloga

Ale mnie #!$%@?*aja takie wykopki, które musza się przywalić do wszystkiego. Mam serio zły dzień, bo przyzwyczaiłam się do tego małego gówna, a musiałam się z nim pożegnać. Karmiliśmy, poiliśmy go codzienne. Chodziliśmy z chłopem po weterynarzach, żeby ogarnąć mu leki. Kminilismy, jak mu je przemycić w jedzeniu, co zrobić, żeby doszedł do siebie. Przypominam, to nie jest nasz kot. Jest to Malta, wyspa. Problem bezdomnych kotów jest ogromy. Dopiero teraz rząd się tym zajął i będzie dopłacać za sterylizacje. Napiszecie mi, ze to tylko wykop i powinnam to mieć w dupie. Jutro pewnie tak będzie. Dziś, serio byłam zadowolona, ze może uchroniłam jedno istnienie od śmierci, ale oczywiście wykopek musiał się wyżyć. #maltanskiekitku #gownowpis #feels
Pobierz somskia - Ale mnie #!$%@?*aja takie wykopki, które musza się przywalić do wszystkiego...
źródło: comment_1656014556UJDF2WXC4ET2AP6e0s678y.jpg
  • 17
@somskia: odnośnie Twojego wpisu i Malty przy okazji, znajomi mieli ubaw, że po mojej wizycie na Gozo, Azure Window się zawaliło ( ͡° ͜ʖ ͡°) Tak samo poważne są wpisy na wykopie i tak też powinnaś do nich podchodzić. I fajnie, że kotkami się zajmujesz, ja niby psiara, ale sierściuch, to sierściuch.
@somskia: przykro mi, byłam tam pierwsza i mamy taki efekt ;P Ale warto pojechać, najlepiej samochodem, bo komunikacja tragedia. Stojąc tyłem do wody polecam pozwiedzać dzikie plaże po prawej. Warto zabrać mocniejsze buty, bo miejscami ciężko przejść, ale jak już spotkasz turystów, to np. dwie hiszpanki całe w błocie (btw. działa cuda na skórę) i przepiękne widoki. Zazdroszczę trochę tej Malty ;)
Ps. Jeżeli nurkujesz, to raczej nic się po upadku