Wpis z mikrobloga

Zamontowaliśmy 113 instalacji na mikroinwerterach z jednym panelem na własny koszt aby przyszli klienci nie byli na nowych zasadach. Zainwestowane blisko 300 tys zł daje mi robotę spokojnie do końca roku a przy tym zysk x4 od tego co zainwestowałem.

Dziwi mnie tylko fakt, że takie giganty fotowoltaiczne o tym nie pomyślały a większość firm montujących pv zniknęło jak grzyby po zbiorach xd

Tak, mogłem też zainwestować w bitcoina.

Jak ktoś słabo myśli to wyjaśniam skąd 300 tys:

Mikroinwester hoymiles
Panel astro 375
Konstrukcje
Paliwo
Pracownicy
I to pomnożyć na 113

#fotowoltaika #inwestycje
Pobierz Zarzutkkake - Zamontowaliśmy 113 instalacji na mikroinwerterach z jednym panelem na w...
źródło: comment_16564119011xffmTBde5U4VFzsYQM0el.jpg
  • 18
@Bubele @Voyo 99% klientów mam tylko z polecenia. Reszta gdzieś znajdzie mnie w internecie. Zwykle (czasami) brałem symboliczne zaliczki np 1000zł - 2000zł bo inaczej bym nie zaszedł za daleko. Wiem, że nie pokryło to nawet połowy inwestycji, jednak jak ktoś chce mieć 10kW na dachu to nie będzie chciał oszukiwać na mikroinwerterze i panelu, tym bardziej, że mamy spisane umowy.
@Zarzutkkake: Ty montowałeś mikroinwertery a reszta po prostu wysyłała zgłoszenia instalacji, których jeszcze nie wykonali a brali 50% przedpłaty. Zgłoszenie i tak było w imieniu klienta więc na ich odpowiedzialność. Do tej pory robią tych klientów i przypału nie ma.
@Zarzutkkake: w tym kraju ️ spółki z.o.o. umowy tak napisane że to klienci odpowiadają a przede wszystkim kto by to miał ścigać i po co?
Stąd te astronomiczne liczby przyłączeń przed zmianą przepisów. Jak połowa instalacji powstała tylko na papierze. Sam znam firmę, która tylko ostatniego dnia wysłała prawie 200 zgłoszeń
Stąd te astronomiczne liczby przyłączeń przed zmianą przepisów. Jak połowa instalacji powstała tylko na papierze. Sam znam firmę, która tylko ostatniego dnia wysłała prawie 200 zgłoszeń


@lukasa: ale to nie było tak, że liczy się dopiero moment przyłączenia i zmiany licznika?
@enron: nie, sama zmiana licznika nie miała nic do rzeczy. Liczyła się data wysłania zgłoszenia instalacji do operatora. Wysyłali więc wszyscy puste zgłoszenia instalacji, które dopiero miały powstać. Technicy zmieniając liczniki i tak nie weryfikowali faktycznego stanu instalacji bo po pierwsze nie mieli takiego polecenia z góry a po drugie równie dobrze instalacje można zdemontować i ma się 14 dni na zgłoszenie tego faktu.
@lukasa: Kurczę, nie wiem jak to teraz wyglądało ale gdy ja zakładałem to najpierw szło zgłoszenie do Tauronu o tym że jest instalacja, potem po jakimś czasie przychodził technik i wymieniał licznik, a dopiero po jakimś kolejnym miesiącu przychodziły papiery z Tauronu gdzie było potwierdzenie że instalacja jest w systemie, umowa itd. i dopiero wtedy można było w ogóle startować do dotacji. Myślałem, że przy ucieczce przed nowymi zasadami też trzeba
@enron: do dotacji to inna sprawa niż do zasad starych rozliczeń. Zrobili datę zgłoszenia jako decydującą, żeby to operatorzy sieci nie mieli interesu w tym żeby nie montować liczników. Tak oto pojawił się interes firm wykonawczych żeby zgłaszać jeszcze nie istniejące instalacje
@enron: do dotacji to inna sprawa niż do zasad starych rozliczeń. Zrobili datę zgłoszenia jako decydującą, żeby to operatorzy sieci nie mieli interesu w tym żeby nie montować liczników. Tak oto pojawił się interes firm wykonawczych żeby zgłaszać jeszcze nie istniejące instalacje


@lukasa: w sumie miło z ich strony, gdyby zrobili jak przy dotacjach to już luty byłby ryzykowny... A tak faktycznie - zgłoszenie można robić nawet jak