Aktywne Wpisy
ZenujacaDoomerka +60
Standardowy człowiek spędza w pracy 8 godzin. Spędza ok godzinę na dojazd w jedną stronę, potem w drugą. Dajmy, że nawet godzinę całościowo, to daje 9 godzin wyjęte z życia. Dodatkowo jakieś gotowanie czy sprzątanie, kolejny odjęty czas.
Jak ludzie cieszą się takim życiem? Połowa jak nje więcej życia zmarnowana na pracę, mało przyjemności i wizja zapierdzielania w ten sposób +40 lat.
Nikt z moich znajomych nie rozumie tego jak nad tym
Jak ludzie cieszą się takim życiem? Połowa jak nje więcej życia zmarnowana na pracę, mało przyjemności i wizja zapierdzielania w ten sposób +40 lat.
Nikt z moich znajomych nie rozumie tego jak nad tym
adam-carter +73
Powiem wam coś. Mam brata 33lvl ożenił się z typowa pOlka. Chłop zarabia serio bardzo nieźle pieniądze, jest mega wykształcony, dba o dom I o syna. W międzyczasie postawił dom za praktycznie jego własne pieniądze. Myślicie że jego żona jest chociaż w jakimś minimalnym stopniu wdzięczna? Laska która nie pracuje a wcześniej robiła jako kelnerka za psi grosz mieszkając u rodziców. Ona nawet nie jest ładna. Sama cały czas otoczona swoją rodzinka
Wydawało się, że kolejny turniej IEMowy (rozgrywany w Dallas) będzie formalnością. Jednak Faze zaliczyło klasyczną wtopę w fazie grupowej (na Ence) przez co drabinka ułożyła się trochę trudniej. C9 (ex-Gambit) zawsze gdy wpadało na Faze w tej fazie LANa dostawało szybkie 0-2 i wracało do domu. Tym razem coś im pomogło, czy to przygotowanie, czy bonus związany z marką C9, czy po prostu wsparcie kibiców, pozwoliły zdominować przeciwnika, a następnie samo zwycięstwo w turnieju było formalnością.
Kolejnym turniejem po IEM Dallas był Blast Premier Spring Final 2022. Dość zaskakująco OG wygrało swoją grupę (ze stand-in'em Degsterem (ex-Spirit), w drugiej grupie Vitality zaczęło pokazywać przebłyski formy. W fazie pucharowej w końcu NaVi (pierwszy turniej bez bombla, stand-in sdy, electronic jako igl) odpaliło niszcząc Faze i mszcząc się na OG weszło do finału, z drugiej strony drabinki Vitality spokojnie sklepało Ence i po świetnym meczu wygrało z G2. Sam finał ostatecznie był formalnością (przypomniało się NaVi z 2021).
Zatem przed IEM w Kolonii mamy kilka pytań, na które potrzebujemy odpowiedzi:
Czy Faze już się #!$%@?ło w dół, czy miało chwilowy spadek formy (zawodnicy w wywiadach przy wspomnianych dwóch turniejach wspominali o problemach z treningami) po Majorze i znowu powalczy o triumf?
Czy NaVi w końcu jest takim potworem jak w 2021 i wraca poważnie do walki o trofea?
Czy G2 dalej jest gównem?
Czy skład C9 nawiąże do swojej covidowej formy i wróci do puli faworytów?
Czy Vitality w końcu zacznie trybić, tak jak na to wskazuje skład i włączy się do tej walki?
Czy NIP zamierza w ogóle coś jeszcze pokazać?
I ostatnie pytanie w teoretycznej topce - czy w obliczu powrotu formy niekwestionowanych faworytów, Ence będzie w stanie utrzymać się w topce z Hadesem, którego wahania formy są niczym metronom?
Trochę dalej możemy mieć pytania:
Czy OG wejdzie do top8?
Czy brazylijskie ekipy nawiążą do formy z majora (00Nation coldzery właśnie dołączyło do skłądu 3 gości z Godsent - TACO + 2 młodych, stając się trochę Imperial 2.0)?
Jak poradzą sobie pozostałe europejskie ekipy z progu topki? Astralis, Mouz, Big?
Jak będzie wyglądać Liquid z Yekindarem?
Nowe Heroic?
#csgo