Wpis z mikrobloga

@przemek1973 dwa razy w życiu wyprzedzałem na trzeciego, na prostym odcinku na bardzo szerokiej drodze, do dzisiaj uważam, że to była głupota, a nawet nikt z naprzeciwka nie jechał. Ogólnie polecam jeździć wolnej, bezpieczniej i mniej paliwa się traci, a #!$%@? nie oszczędza się zbyt wiele czasu. Kilka razy wracałem z Wrocławia do domu, ok 300 km, ojciec wracał swoim samochodem i jak byłem 15 minut wcześniej to wszystko. Teraz wolę jechać
@przemek1973 od kiedy sam mam kaszojada to takie historie uderzają kilkukrotnie mocniej.

Jeszcze 3 lata temu pewnie albo bym przescrollowal dalej, albo nawet pewnie rzucił głupkowata uwagę sam do siebie jak troglodyta.

To jak się wydarzyło (jak i inne historie, o których wspomniał @uriel_ck - potrafiło mnie na dłuższą chwilę zwyczajnie zdołować. #!$%@? to wszystko ( _)
@rzaden_problem na trzeciego, no gość wyprzedzał gościa, a ja w tym samym momencie wyprzedzałem obydwóch, ale jak mówię, był prosty odcinek drogi nikt nie jechał z naprzeciwka. Nie jeżdżę jak ślimak, bo tacy mnie mega #!$%@?ą, ale też nie #!$%@?. Jak jadę wolniej to często ustępuje miejsca, żeby ktoś mnie wyprzedził, nie mam z tym problemu, bo ci co nie dają się wyprzedzić to są #!$%@? kretyni. Raz nawet byłem bardzo blisko
@arkadikuss a #!$%@? daj spokój, czemu to jest takie #!$%@?, że człowiek musi osiągnąć jakiś wiek, żeby zrozumieć, że prowadzi 1.5 tony która jest naprawdę niebezpieczna. U nas powinni zrobić jak w USA, jak cię złapią na naprawdę niebezpiecznej jeździe to wysyłają cię w miejsce w którym ktoś pokazuje zdjęcia z wypadków, albo powinno się wysyłać do oglądania sekcji zwłok. Jak się zobaczy trupa na drodze, albo po wypadku to też daje