Wpis z mikrobloga

@Czolo123456: Ja to mam teorię, że pozaprogramowe (czyt. poza weekendami) dni wolne są tak w nierównych interwałach, że jak już do niego dochodzi, to czuję presję na odpoczęcie bo przecież zaraz znowu do pracy. Ciężko jest się wyłączyć, pojedyncze dni czy tydzień to nie wystarczają na wylączenie się, przydałyby się szkolne wakacje bardziej
Mam jakąś rozkminę, że zżera nas wtedy presja i jakieś poczucie winy, ze powinniśmy być produktywni a z drugiej strony chcielibyśmy odpocząć, więc ani nie odpoczywamy ani nie jesteśmy produktywni xd


@Czolo123456: Bo się człowiek niepotrzebnie nakręca. Jest czas na odpoczynek to odpoczywasz i nie myślisz o niczym innym. Ja też miałem wyrzuty sumienia, że #!$%@? się po robocie zamiast pogrzebać przy moim gruzie ale trzeba się tego wyzbyć bo zrujnować
@Polska5Ever Ja ciągle się biłem z myślami, że powinienem w końcu się nauczyć tej grafiki 3d, pooglądać poradniki itd by w przyszłości znaleźć pracę która kocham, nauczyć się rysować czy skończyć w końcu książkę. Miałem ogromne wyrzuty sumienia, że nic nie robie i jestem leniem. Koniec końców jak nie muszę iść na siłownię to gram caly dzien w gry i jestem mega zadowolony i spełniony - teraz to jest dla mnie najważniejsze.
@Czolo123456: Skąd macie te "poczucie winy" że nic nie robicie, nigdy takiego czegoś nie miałem, ja robię różne rzeczy bo muszę albo jestem zainteresowany a jak nie muszę i nie chcę to nie robię, nigdy tego nie rozumiałem, to jakaś trauma z dzieciństwa ojciec lał jak nic nie robiliście?
zżera nas wtedy presja i jakieś poczucie winy, ze powinniśmy być produktywni a z drugiej strony chcielibyśmy odpocząć, więc ani nie odpoczywamy ani nie jesteśmy produktywni


tzw zinternalizowany capitalizm

@Czolo123456: