Wpis z mikrobloga

Na ogół nie rozmawiam z ludźmi, ale czasem się zdarzy że w pracy pogadam, jak rozmawiam z kimś sam na sam to jakoś się gada a jak przyjdzie trzecia osoba czyli zawsze jest to lepszy rozmówca ode mnie, to wtedy oni prowadzą sobie rozmowę między sobą a ja zostaję wykluczony
Jak chce coś wtrącić to nie zwracają większej uwagi, tylko im przeszkadzam i najlepiej jak sobie wtedy pójde co zazwyczaj robie.
Jestem taka opcja z braku laku jak zupelnie ktoś nie ma z kim pogadac to czasami na siłę ktoś ze mną już pogada, a jak jest ktoś inny to nikt nie zwróci na mnie uwagi ehh
#przegryw
  • 12
@Sadomason: Ehh dobre określenie, dokładnie.
Nie tylko w pracy. Np. na jakimś spotkaniu rodzinnym kiedyś jak byłem to tak samo w szkole tez więc przypadku tu nie ma ehh
Albo mi się jeszcze przypomnialo np. jak kiedyś wracałem taksówka z kimś kogo znałem, to wcześniej z tą osobą gadałem a później rozmowe przejęła ta osoba i gadała tylko z taksówkarzem a ja zero
No nieudacznik że mnie i sierota xD
Socialskillcel