Wpis z mikrobloga

#mecz #reprezentacja
Ale marudzicie. Nie znam się i #!$%@?ć Stanowskiego, ale mi się mecz podobał. Były emocje od początku do końca. Szczęsny Top. Bereszyński mi się podobał, walczył zażarcie, próbował grać do przodu (#!$%@?, że mu nie wychodziło). Krychowiak i Kiwior popełniali straszne błędy, ale potem się cofali, starali naprawić, fajnie było widać, że im zależy. Podobało mi się, że trener dał szansę młodym. Kamiński i Skóraś nic nie wnieśli, wręcz pogorszyli jakość drużyny, ale kurde, przynajmniej zagrali 45 minut z Argentyną, pewnie pierwszy i ostatni raz. Nawet wejście Jędrzejczyka mi się podobało, myślę, że przyczyniło się do zahamowania apetytu Argentyńczyków. Mieli pewnie rozpracowaną całą polską drużynę, a tu nagle wchodzi jakiś stary dziad z ekstraklasy, #!$%@? wie kto to, widać, że grać nie umie, pewnie będzie nam tu kości łamał. No, nie ma co tak tylko narzekać.
  • 10
@kot_do_drzwi: Kamiński i Skóraś pierwszy i ostatni raz z takim rywalem zagrali? XDDD Kamiński dobrze gra w Wolfsburgu, Skóraś robi furorę w Lechu w europejskich pucharach. Oni oraz Zalewski i Kiwior to kadrowicze na ponad 10 najbliższych lat i będą mieli masę spotkań z takimi rywalami.