Wracam do domu samochodem, mieszkam w kamienicy i wjazd na podwórko jest przez bramę. Podjeżdżam, znowu jakaś parówa stoi na wjeździe. Ludzie często tak sobie parkują "bo oni tylko na minutkę". No to stoję z kierunkiem i czekam.
Patrzę w lusterko, jedzie coś na sygnale, omija mnie radiowóz i jedzie kawałek dalej, za chwile zaczyna zawracać. W międzyczasie ja zatrąbiłem bo widzę brak reakcji samochodu na podjeździe
https://www.halorzeszow.pl/artykul/11207,rzeszow-seria-wypadkow-z-udzialem-pijanych-kierowcow
#rzeszow
#pijanykierowca
Juwenalia...