Nie ma to jak mieszkać od małego w dużym mieście i wyprowadzić się z domu, mieszkając dalej w tym samym mieście i wynajmować kawalerkę za 2.5k, bo nie ma warunków do życia w rodzinnym domu. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Tzn. ja tak nie robię, ale chyba mnie to czeka.

Jeszcze pewnie będzie to maksymalnie parę bloków dalej od mojego pierwotnego pato-domu, bo jestem za bardzo przywiązany do tej
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mam klasyczny problem pierwszego świata. Nie potrafię sobie wyobrazić gdzie się widzę za 5 lat i przez to nie potrafię podjąć decyzji co do pracy. Dostalam 2 propozycje pracy na stanowiskach okoloinformatycznych w 2 roznych firmach a jednoczesnie aktutalnie pracuje na uczelni (kierunek daleko od #it - nauki przyrodnicze ale nic w rodzaju biotechu). Troche wypalilam sie na uczelni, poza tym wiadomo jakie sa zarobki.

No i do sedna
@mirko_anonim: Miałem podobnie. I też się wypaliłem XD W moim przypadku rozwiązaniem okazał się pragmatyzm i brak stawiania pracy w centrum życia. Niby oczywistość i prosta sprawa, ale nie taka prosta do zrobienia xD Ja na siebie przestałem w ogóle patrzeć przez pryzmat tego kim jestem zawodowo, a zacząłem przez pryzmat tego jakie mam zainteresowania pozazawodowe i zacząłem je rozwijać. Piszę artykuły w dziedzinie, która mnie interesuje (na razie do szuflady
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: U mnie "pogoń za karierą" oznaczała bardziej pogoń za stymulacją intelektualną, czy też pracy nad czymś nieszablonowym i myślenie na zasadzie "za 10 lat będę miał depresję, jeżeli nie zrobię czegoś znaczącego" xD W kwestii finansowej nie ma praktycznie żadnej różnicy, a wiąże się to z paradoksem, w myśl którego ludzie chcący robić coś stymulującego intelektualnie, czyli trudniejszego, wcale nie zarabiają lepiej, bo tego typu pracy jest mało, a chętnych
  • Odpowiedz
Zastanawiam się co to za dziwne pomysły kurierów aby zostawiać paczkę sąsiadom. Ostatnio dzwonił do mnie jeden i mi mówi ,żebym odebrał paczkę bo sąsiadki nie ma ( _). Oczywiście ja się to nie bawię,bo potem kij wie co by mogło wyjść. Ciekawe co się dzieje jakby taka paczka potem gdzieś zginęła i co by taki ziomek zrobił? Firma to pewnie umyje rączki i nie mamy Pańskiego płaszcza. #
@CzarnyOwiec: to tylko w PL taka mentalność, w DE sąsiedzi odbierają sobie nawzajem paczki, w apkach figuruje nazwisko tego, który przyjął, trzeba się również podpisać. Ot taka zwykła, sąsiedzka uprzejmość.
  • Odpowiedz
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@NightRock: no przyznaje ze nie robilem tego od urodzenia, ale jakos tak 25+ i zaczalem myc dupsko pod prysznicem bo nie mam bidetu, ale teraz nie wyobrazam sobie tego nie robic i #!$%@? gunwem
  • Odpowiedz
Wiem, że często to szczytny cel, ale mało co mnie wprowadza w takie zakłopotanie i zmieszanie, gdy podbiega do mnie na ulicy jakaś różowa - zazwyczaj tak hop do przodu, niby śmieszna, trochę cringowa, zaczyna jakimś polsmiesznym żartem i oznajmia, że zbiera na 2 letniego Wojtusia co ma guza.

Oczywiście, gdy powiesz, że nie masz drobnych, to nagle z dupy wyjmuje terminal i że można terminalem wpłacić. Wtedy już moja asertywność sięga
@Impuls94: @pawelJG Facebook na tym zarabia, jak skończą się treści na tablicach znajomych to wyswietla wam treści które są jakoś powiązane z waszym algorytmem żeby was zachęcić do interakcji i nie wychodzenia z aplikacji.
  • Odpowiedz