Kelnerka to nie tylko biust i uśmiech
Klient awanturuje się o wszystko: o brakującą kostkę lodu, o zły kąt padania słońca i przypalonego kotleta, choć tego ostatniego popsuł kucharz. To naprawdę ciężka praca...
kliczo z- #
- #
- #
- #
- #
- 84
Klient awanturuje się o wszystko: o brakującą kostkę lodu, o zły kąt padania słońca i przypalonego kotleta, choć tego ostatniego popsuł kucharz. To naprawdę ciężka praca...
kliczo z
Komentarze (84)
najnowsze
A przy okazji długiego czekania na jedzenie - w Sopocie niedaleko molo po wejściu do niezbyt zatłoczonej restauracji kelnerka na starcie oświadczyła nam, że na obiad będziemy czekać półtorej godziny :)
Tak naprawdę cała obsługa klienta w Polsce kuleje i to właśnie dlatego, że Polacy nie walczą o swoje i nie ufają sobie nawzajem. Jesteśmy jeszcze skażeni PRLem i ludzie, zwłaszcza starsi kombinują jak drugiego oszukać
Może autorowi artykułu brakuje dobrego podejścia do ludzi?
Ja mam dobre wspomnienia o klientach, miłe podejście i kultura osobista była w 90% odpłacana..
Mi osobiście nie podobało sie podejście reszty obsługi, dużo zawiści i złych intencji..A takze zazdrość bo poprzez bardzo dobry konrtakt z klientami miałem zawsze wysokie napiwki w stosunku do innych kelnerów..
1. kelnerzy
2. podawacze
to o tych drugich jest ten artykuł, zdaje mi się
Jeszcze narzeka ze nie dostaje napiwku, lol! Z takim podejsciem do klienta niech sie nie dziwi ze nikt nie chce placic za "obsluge"
Wiedziala co za prace wybiera...
Tak, tak kończysz prace i do następnego autobusu we Wrocławiu masz 3 dni, a do domu 250 km. ;)
Kto był kiedyś we Wrocławiu, wie jak funkcjonuje komunikacja nocna. W najgorszym wypadku na autobus trzeba czekać godzinę, najczęściej mniej niż pół.:)
Nie rozumiem oburzenia odnośnie niedawania napiwków. Nigdzie nie jest zapisane, że się one kelnerom należą, to jedynie kwestia dobrej woli klienta, który chce w