Pracowali w Hiltonie po 20 godzin dziennie. Nie dostali ani złotówki.
Prawie 250 osób bez zapłaty po miesiącu pracy odesłał jeden z warszawskich hoteli sieci Hilton. Hotel odmówił wypłacenia pieniędzy, bo pracownicy byli niewykwalifikowani. Ani wcześniej, ani w trakcie wykonywania pracy nie było żadnych zastrzeżeń.
seba_seba z- #
- #
- #
- #
- 256
Komentarze (256)
najlepsze
@bigger: kościelny dałby radę
Chcącemu nie dzieje się krzywda. Można przecież zostawić taką pracę przekwalifikować się i zgarniać 15 tys jako freelancer programista w wypoka. Tak działa wolny rynek!
Dokładnie. Skarbówka powinna sprawdzić agencje, ale też hotel.
Jeszcze lepsza jest umowa o dzieło.Wykładasz pudła w magazynie 160 godzin w miesiącu-a jak,umowa o dzieło! Taka wręcz sztuka.
Tylko agencja pracy to z definicji instytucja odciążająca usłygodawcę (np. Hilton) od żmudnego procesu rekrutacji. Zatrudniasz agencje i nic cie nie interesuje, robota ma być wykonana. Jeśli są zastrzeżenia wołasz przedstawiciela agencji pracy, pokazujesz co pracownik spieprzył i dają następnego. Tak to działa w tej branży.
To co zrobił Hilton to oszustwo.
@matips:
Hotel zatrudniał firmę, a ta firma ludzi. Ilu pośredników było po drodze to nie wiem, ale Hotel przymykał na to oko. Na koniec pracy okazało się, że powinna dostawać 24euro/1h, a dostawała średnio 4-6euro jednak nie płacili za godzinę, a za posprzątane pokoje więc zap%@%$%# był niesamowity.
Housedamy (nie wiem jak to sie pisze, ale tak nazywała naczelne sprzątaczek,
1. To, że Hilton płacił pośrednikowi 24 euro na godzinę nie powinno jej interesować bo ona jest zatrudniona przez firmę, która jej tę pracę zaoferowała. Jeśli chciała zarabiać 24 euro na godzinę to mogła zgłosić się do samego Hiltona.
2. To nie Hilton leciał w #!$%@?, a firma pośrednicząca.
3. Polacy to chyba najgorsze ścierwo jakie można spotkać w pracy. Żaden naród chyba tak nawzajem siebie nie rucha na kasę
oto poland sroland. Normalny szary człowiek nie pójdzie sie procesować bo nie ma kasy na koszty i na prawnika. Nie wiem k$@!a ze sądy są z podatków ludzi za któe i tak trzeba płacić no ale mozna dostac z urzędu adwokata co w ogóle sie nie przyłoży bo i tak dostanie honorarium
@death070: Ale co Hilton ma do tego? Januszem biznesu jest tu AG+ Sp. z o.o. chcąca wydymać pracowników. To czy Hilton chce wydymać AG+, czy AG+ wydymać Hiltona (np. kontaktując wykwalifikowanych pracowników 40 zł/h a dostarczając ludzi z łapanki biorących 5) nie ma znaczenia dla ludzi żalących się w znalezisku.
Słusznie zauważyłeś, że nie liczy się
Nie nocować u oszustów.
Super argument kurvvo
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
A to, ze posrednik nie dostal zaplaty nie ma znaczenia. Pracownicy mieli umowe z agencja wiec ona jest odpowiedzialna za wynagrodzenie.
To jak powiedziec, ze oddam ci kase jak ktos inny odda tez mnie.
To czy
Oraz inne bzdety napisane przez ludzi bez RiGCz'u mam wiadomość: tak nie działa.
Na wolnym rynku zgłoszenie źle wykonywania pracy byłoby regulowane dobrowolnie na każdej umowie oraz to zakłada, że każda czynność wymagałaby dokładnego opisu na umowie oraz margines błędu. Myślę, że na umowach strony zakładały możliwość zakwestionowania czynności w 24h od jej wykonania. Wtedy wyłaniają się takie warianty:
a) dobrowolne wyjaśnienie spraw przez obie strony
b) zerwanie