Buhaha, dokładnie też miałem taką pierwszą myśl. W ogóle Syberie 1 i 2 to z kumplem "na raz" przeszliśmy. Nie było chyba nigdy gry, która mnie tak wciągnęła. Klimat tego dworca, wioski Valadilajne, czy jak to się nazywało, było niesamowity. Znacie może coś o podobnym klimacie?
Ehh sławetne Łódź Chojny... swego czasu mialem na bilecie wypisaną przesiadkę na tej stacji. Niby nic, ale w chwili wdania biletu na tej stacji nie widziano żadnego pociagu pasażerskiego od ok 1,5 roku...
Zastanawiam się ,czy rzeczywiście jest tam tak przyjemnie czekać na pociąg. Tego typu roślinki wymagają wysokich temperatur i wilgotności powietrza, co tworzy mieszankę rodem z lasu tropikalnego. Mogę się jednak mylić.
Byłem na tym dworcu i muszę przyznać, że rzeczywiście przyjemnie się czeka :P Rośliny spryskiwane są prawie non stop wodą i w tej wielkiej hali utrzymuj się duża wilgotność ale w Hiszpanie przyzwyczajeni są do tego . Ot trochę większa wilgotność niż na zewnątrz a temperatura niższa .
tylko spóźniają się bardzo rzadko. Poza wydaje mi się że bardziej odprężająco działa zwrot kasy w przypadku spóźnienia i jazda za darmo. Na odcinku Madryt-Barcelona (prawie 630km - 2h 45minut:) oddają jak się spóźni o conajmniej 15 minut, a na krótszych trasach o 5.
O, jak miło zobaczyć znajome miejsce na wykopie ;) Uważam jednak, że "na żywo" dworzec robi dużo lepsze wrażenie. No i chwała im za sam pomysł takiego zagospodarowania przestrzeni w miejscu publicznym. Szkoda, że u nas jeszcze długo nic takiego nie powstanie...
Naszla mnie taka mysl, ze skoro pkp brakuje pieniedzy na remonty to mogliby urzadzac jakies konkursy dla firm / fundacji o profilu w jakis tam sposob artystycznym. Z jednej strony promujemy sztuke, z drugiej mamy ladne dworce. I nie chodzi mi tylko o wystawe rzezb, obrazow ale tez takie rzeczy jak te. Ale pewnie rozchodzi sie o kase, wiec pozostaje nam sie cieszyc palma na nowym swiecie :)
Gdyby kilkaset mertów przesunąć poznańską Palmiarnię, mielibyśmy taki dworzec w Polsce. Swoją drogą - byłby to fantastyczny, naturalny sposób na utylizację dworcowych smrodów.
W Polsce niestety ludzie nie są przyzwyczajeni do obchodzenia się z ładnymi miejscami , mieszkam we Wrocławiu i nawet w parkach gdzie praktycznie przy każdej ławce są śmietniki , to ludzie i tak wyrzucą obok ... Już widzę co by czekało taki dworzec , żółwie zapewne udusiły by się od wrzuconych 5 groszówek , no bo przecież woda ....więc trzeba wrzucić na "szczęście " .. no chyba że postawić wartę , naszpikować
Centralny jest lepiej doświetlony, fajniej też dobrano roślinność, perony są wyciszone i jeszcze ten ociekający seksem głos : passenger Stanislaw Paluch.....
Na Centralnym jakieś tam zmiany ciągle są, np. nowe ekrany, wyświetlające skład pociągu. Niestety tego smrodu chyba się nie da usunąć, za głęboko wniknął w ściany. Pomysł dworca podziemnego to moim zdaniem niewypał.
Komentarze (68)
najlepsze
Grzybus Naściennus już prawie gotowy, kiedy sadzicie resztę flory i fauny? :P
tylko spóźniają się bardzo rzadko. Poza wydaje mi się że bardziej odprężająco działa zwrot kasy w przypadku spóźnienia i jazda za darmo. Na odcinku Madryt-Barcelona (prawie 630km - 2h 45minut:) oddają jak się spóźni o conajmniej 15 minut, a na krótszych trasach o 5.
EDIT: fajne żłówie :):)
Niesamowite wrażenie, z zewnątrz budynek dworca przypomina trochę dworzec we Wrocławiu, ale w środku...fiu fiu :)
Poza tym namnożyły się tam jadowite pająki wślizgujące się do bagaży podróżnych, obrazu dopełniają pomykające po posadzce jadowite węże.