Podobne zdarzenie z 2011 roku. link. Wagony stoczyły się i wjechały w dawny budynek stacji (zamieszkany). Zginęło 3 osoby. Młodzi pracownicy na bocznicy odłączyli wagony od lokomotywy i zwolnili blokadę hamulcową.
Swoją drogą polecam właśnie trasę z Jeleniej do Szklarskiej - piękne widoki na Karkonosze i inne okoliczne góry, bardzo przyjemnie się jedzie. Teraz nawet jeździ bezpośredni pociąg KD z Wrocławia :-)
https://goo.gl/maps/H7c0b tutaj zaznaczyłem miejsce gdzie się zdarzyła ta katastrofa, w innym źródle jest napisane że teraz w tym miejscu rośnie las więc można dość dokładnie wskazać te miejsce. Należy się w tym wszystkim jedynie cieszyć że pociąg nie wypadł na kolejnym łuku, gdzie są zabudowania, duży budynek który nie wiem jakie mógł mieć zastosowanie w tamtych czasach, tak czy siak ofiar mogłoby być wielokrotnie więcej.
@jerzy110992: Jestem z Piechowic, miejsce katastrofy jest bardzo łatwe do znalezienia. Rosną tam teraz niewielkie drzewka, ale nie jest to jakoś szczególnie gęsty last. Co ciekawe, rodzice opowiadali mi, że przez wiele lat po wypadku dzieciaki biegały tam w poszukiwaniu... no, w zasadzie nie wiadomo czego. Kawałków pociągu? W każdym razie do dzisiaj zdarza się tam znaleźć kawałki urobku.
@Cadael: taka natura ludzi że ciekawią człowieka katastrofy i wypadki różnego typu, mam nadzieję, że więcej takich katastrof tam się nie wydarzy, że zostały podjęte jakieś środki by temu zapobiec w przyszłości. Mam także nadzieję, że linia kolejowa przez Piechowice odzyska swoje znaczenie, dużo zainwestowano w jej remont, może przyniesie zamierzone skutki, już do wrocławia pociąg tak długo nie jedzie jak kiedyś, może to zachęcać ludzi do przyjazdu w góry właśnie
W Chorwacji miał miejsce dość kuriozalny przypadek: dwa w zasadzie identyczne wypadki w tym samym miejscu i niemal tym samym czasie. Drezyna wysłana do pomocy w usuwaniu skutków katastrofy kolejowej pod Rudine miała również problemy z hamulcami. Tu o samej katastrofie pociągu osobowego. Tu o problemach pociągu naprawczego. A na koniec wideo, które pokazuje ile grozy budzi rozpędzona drezyna. Ciężko sobie wyobrazić rozpędzony, niekontrolowany 1000-tonowy skład.
Przeczytałam właśnie artykuł o katastrofie pod Otłoczynem i wstyd przyznać.. ale dawno żaden mnie tak nie wciągnął. Zwłaszcza, że chyba nie dowiemy się co tak naprawdę doprowadziło do tego zdarzenia, faktycznie maszynista przegiął z nadgodzinami?
Czy dziś mogłoby się coś takiego wydarzyć? Tzn czy nie ma jakieś możliwości awaryjnego odblokowania hamulców podczas jazdy? Po rozerwaniu składu np od razu wdrażane jest hamowanie pełne. Tylko że pewnie tamtych wagonów nie szło odłączyć podczas jazdy. Nie wiem jak jest z dzisiejszymi towarowymi. Po takich katastrofach zwykle wprowadza się nowe zabezpieczenia.
@komandor: Tyle to wiem, ale wiem też, że hamulce w poszczególnych wagonach dają się odłączać (czyli blokować w stanie otwartym). BTW, czy wtedy nie było aby tak samo? W "Train Simulator 2015" prowadziłem parowóz, tam także musiałem nabic ciśnienie w przewodzie hamulcowym żeby odhamować pociąg. Domyślam się, że w przypadku opisanym w artykule przewód główny wagonów był odcięty od lokomotywy zaworem i panowało w nim ciśnienie znamionowe, przez co hamulce wagonów
@jodynaa: Nie tylko ciebie paraliżuje nadjeżdżający pociąg. To chyba całkiem normalne wśród większości ludzi. Raz postanowiłem, że sobie stanę przed towarowym, który na oko był 3-4km dalej i jechał prosto na mnie. Nie dość że byłem małym gówniarzem, maszynista zapewne nerwicy dostał, to jeszcze schodząc z torów się potknąłem i tak jakby życie przeleciało mi przed oczami. Po takim przeżyciu dalej jestem miłośnikiem kolei, aczkolwiek od torów trzymam się co najmniej
Komentarze (36)
najlepsze
Tu o samej katastrofie pociągu osobowego. Tu o problemach pociągu naprawczego. A na koniec wideo, które pokazuje ile grozy budzi rozpędzona drezyna. Ciężko sobie wyobrazić rozpędzony, niekontrolowany 1000-tonowy skład.
Ślizgali się jak po lodowisku.
@olgucha: ale czemu wstyd?
Nieprzyjemnie uczucie.
Tyle to wiem, ale wiem też, że hamulce w poszczególnych wagonach dają się odłączać (czyli blokować w stanie otwartym). BTW, czy wtedy nie było aby tak samo? W "Train Simulator 2015" prowadziłem parowóz, tam także musiałem nabic ciśnienie w przewodzie hamulcowym żeby odhamować pociąg. Domyślam się, że w przypadku opisanym w artykule przewód główny wagonów był odcięty od lokomotywy zaworem i panowało w nim ciśnienie znamionowe, przez co hamulce wagonów
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora