Czarne blachy, auto miejskie o niewielkiej wytrzymałości na przejechane kilometry - to mówi wszystko. Niedzielny kierowca, który wybrał się na nieznaną sobie wcześniej drogę po bułki, bo te z pobliskiego sklepu juz mu nie smakują.
@nadszyszkownik_kilkujadek: ja za to zawsze ufam i staram się trzymać za pssatami (szczegolnie B5) wiem ze za kierownica siedzi doswiadczony wasaty wyga, ktory bedzie mnie - baranka - prowadzil bezpiecznie do celu
@magiczny_orangutan: @legion2012: Ale bzdury opowiadacie. Wjazd na rondo jest traktowany jak jazda na wprost, dopiero przed zjazdem w który zamierzacie zjechać daje się kierunek...
@whis40: Brat mojego dziadka, kierowca Żuka, jak tylko to "rondo" stworzyli przeleciał je na full gazie jakieś (70km/h) z komentarzem: "co oni tu ku*wa za placek zrobili" (ʘ‿ʘ) Miasto Ducha Bielucha ( ͡°͜ʖ͡°)
Dawno temu we Wrocławiu na rondzie przy CH Korona wjechałam na rondo... I moim oczom ukazał się Pan, który dzielnie cofał na tymże rondzie.... Jeden z innych uczestników ruchu zapytał Pana kulturalnie cóż on na litość boską #!$%@?, a Pan całkiem spokojnie wyjaśnił, że minął swój zjazd xD tak było P.S. To prawda #coolstory #truestory
@mam_muminka: Jak dziś pamiętam gościa cisnącego Transporterem T4 pod prąd na dwupasmowym rondzie. Stałem wtedy czekając, aż będzie wolne, a za mną i na pasie obok mnie też były samochody. A ten facet przejechał rondo i wjechał na żyletki między nas, nawet nie zwalniając. Minę miał przy tym taką jak ten z filmu poniżej, zero zakłopotania. To było tak dziwne, że nikt nawet nie zatrąbił, a ruch trwał dalej tak jak
Komentarze (209)
najlepsze
@omnia:
@n1troo: otwarli to jak najbardziej prawidłowe określenie. Nauczcię się za nim zhejtujecie #bekazpodludzi
moze awaryjne i spryskiwacze od razu jak sie w lewo skreca?
Wjazd na rondo jest traktowany jak jazda na wprost, dopiero przed zjazdem w który zamierzacie zjechać daje się kierunek...
I tylko Tico?
To było tak dziwne, że nikt nawet nie zatrąbił, a ruch trwał dalej tak jak