Ktoś w reddicie zaproponował pomysł, który uważam za bardzo ciekawy a mianowicie zrobienie programu w którym profesjonaliści z danej dziedziny będą używać bardzo taniego wyposażenia z najniższej możliwej półki. Oglądałbym ( ͡°͜ʖ͡°)
W ogóle się nie znam na deskorolce, ale... Każdy sportowiec profesjonalista może się ponabijać ze sprzętu dostępnego w markiecie.
Tylko niech zważy na to, że nastolatek który ma niewiele w portfelu chce mieć deskorolkę, rower, kilka piłek, rakiety do grania, narty, itp. i często jakość marketowa na zwykłe, nieprofesjonalne zastosowanie wystarczy.
Teraz sobie wyobraźmy, że na rynku by istniały tylko profesjonalne sprzęty gdzie ich cena zaczyna się od 20-krotności sprzętu z markietu.
@Arkadian: W końcu ktoś z głową odpowiedział... To samo jest z instrumentami muzycznymi. "Poniżej 2 tys. nie kupuj bo badziewie, zniechęcisz się". No tak, lepiej się zniechęcić kosztami nie próbując wcale ( ͡°͜ʖ͡°)
Koleś porównuje gotowy zestaw, który kosztuje mniej niż sam profesjonalny blat? Nie dziwię się, że Chris (którego sponsoruje np. Plan B) pierwszy raz widzi blat z gripem w celofanie od razu z przykręconymi trakami, jak sam zawsze skręca komplet z pojedynczych elementów. Marketówka zawsze jest skierowana do przeciętnego odbiorcy, bo taka (najszersza) jest jej grupa docelowa, co nie zmienia faktu, że można znaleźć i sensowny sprzęt. PS. Skakanie z 10 schodów na
Wiadomo, że sprzęt gówniany za taką cenę, ale robienie takiego filmiku też jest bez sensu i wygląda jak telemarketing bez podawania numeru telefonu... Jak chcesz pokazać, że coś jest do dupy i nie działa to nawet do łyżki się można przyczepić:
Warto obejrzeć film, żeby zobaczyć jak gościu fantastycznie umie upadać. Wali na glebę z 10-ciu schodów raz za razem i żyje :) Mi się kości łamały od samego patrzenia :-/
@kwanty: Dla tego człowieka takie schody to stosunkowo nieduża przeszkoda ;) Polecam obejrzeć Plan B-True (niestety, itunes albo torrent) gdzie Chris atakuje znacznie większe przeszkody (nie zawsze bez upadku)
Komentarze (113)
najlepsze
Każdy sportowiec profesjonalista może się ponabijać ze sprzętu dostępnego w markiecie.
Tylko niech zważy na to, że nastolatek który ma niewiele w portfelu chce mieć deskorolkę, rower, kilka piłek, rakiety do grania, narty, itp. i często jakość marketowa na zwykłe, nieprofesjonalne zastosowanie wystarczy.
Teraz sobie wyobraźmy, że na rynku by istniały tylko profesjonalne sprzęty gdzie ich cena zaczyna się od 20-krotności sprzętu z markietu.
To samo jest z instrumentami muzycznymi. "Poniżej 2 tys. nie kupuj bo badziewie, zniechęcisz się". No tak, lepiej się zniechęcić kosztami nie próbując wcale ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Marketówka zawsze jest skierowana do przeciętnego odbiorcy, bo taka (najszersza) jest jej grupa docelowa, co nie zmienia faktu, że można znaleźć i sensowny sprzęt.
PS. Skakanie z 10 schodów na
Niemniej - każdy kto się choć trochę deską interesuje to wiadomo, że nie kupi deski z marketu.
jest na to polskie słowo, tulejki