Witam,
wczoraj wstawiłam na mikrobloga zdjęcie przedstawiające plakaty ,,motywacyjne", umieszczane w sklepach Media Markt. Są one skierowane do pracowników:
W mojej opinii jest to przykład stosowania przemocy psychicznej. Postanowiłam zadać pytanie na profilu Media Markt na facebooku o to, czy są one prawdziwe:
Jako, że kiedyś bardzo krótko pracowałam na terenie Media Marktu, miałam okazję zobaczyć, jak pracownicy tej sieci są traktowani.
A są traktowani jak potencjalni złodzieje.
Przed wejściem do pracy pracownik jest sprawdzany przez ochroniarza. Ochroniarz każe pokazać, jaki jest numer IMEI telefonu pracownika. Numer zapisywany jest na kartce. Przed wyjściem z pracy pracownik musi pokazać kartkę ochroniarzowi, a ochroniarz ponownie sprawdza, czy numer zgadza się z numerem IMEI telefonu pracownika.
To jeszcze nic - przed wyjściem ze sklepu (np. na przerwę) należy poddać się przeszukaniu przez ochroniarza. Najczęściej polega to tylko na ,,przejechaniu" wzdłuż ciała wykrywaczem metalu. Gorzej, jeśli masz torebkę - wtedy ochroniarz sprawdza całą jej zawartość.
Praca kończy się punktualnie, ale ze sklepu możesz wyjść dopiero, jak sprawdzi cię ochroniarz, co może trwać nawet 30 minut, jeśli akurat wszyscy kończą pracę o tej samej godzinie.
W moim odczuciu jest to skandaliczne postępowanie, a przede wszystkim koszmarnie poniżające pracowników. Rozumiem sytuację, w której przyłapuje się kogoś na kradzieży sprzętu z magazynu - wówczas sytuacja jest jasna. Nie rozumiem natomiast prewencyjnego traktowania ludzi jak złodziei.
Na koniec najbardziej komediowy element - po sprawdzeniu wszystkich pracowników przed wyjściem z pracy ochroniarze... sprawdzają siebie nawzajem.
Komentarze (258)
najlepsze
Pracownicy powinni wchodzić najpierw do szatni a potem do socjalu i na sklep, zakaz telefonów prywatnych, odpowiednie ubranie służbowe i sprawdzanie można skrócić do kilku sekund.
Hasełka też niczego sobie, zamiast nich lepiej działa większa wypłata.
@Qullion: Są ludzie z podejściem "SZLACHTA NIE PRACUJE HEHE", "DOBRABIAM PREMIĘ", "ZAROBIĆ A SIĘ NIE NAROBIĆ" którzy obojętnie ile by nie zarabiali, to lepkie rączki zawsze będą mieli. Przypomnij sobie, gdy jakiś znajomy opowiadał Ci historię o znajomym który pracuje dzień w tygodniu a zarabia 10/20/30k, próbując w tobie wywołać podziw lub zawiść - to właśnie
W Polsce METRO Group jest obecna poprzez swoje sieci dystrybucyjne od połowy lat 90. XX wieku. Sieci dystrybucyjne w Polsce:
Metro & Makro Cash and Carry – hurtownie samoobsługowe,
Real – hipermarkety branży spożywczo-przemysłowej,
Media Markt – hipermarkety elektroniczne,
Saturn – hipermarkety elektroniczne,
http://pl.wikipedia.org/wiki/Metro_Group
ps. Otto
@TarasKatana
Zgadza się. Milarderami zostały osoby z SS albo powiazania ze sluzbami np. u Nas Pan Kul. i Pan Sol.
Niektórych ludzi nie zrozumiesz.
Np. na budowach notorycznie giną jakieś drobiazgi za kilkanaście (kilkadziesiąt zł) wstrzymując tym samym pracę kilkunastu osobom, nawet w momencie gdy wypłata jest rozliczana od "metrów"...
Kilka lat temu w jednym z zakładów do produkcji pasz zniknęła warta kilkadziesiąt tysięcy matryca. Złodziej dostał kilka dyszek na złomie, zakład zaliczył prawie dwutygodniowy przestój. Firma stratna, pracownicy też. Na co to było?
W bardzoooo dużym koreańskim korpo w centrali zaklejają/li wszystkie kamerki, sloty na karty pamięci, pokrywy baterii itp. Do tego jak panowała grypa to każdemu mierzyli temperaturę ( ͡° ͜ʖ ͡°) oczywiście nie analnie a przy pomocy kamery na podczerwień. Wniesienie własnego latpopa do centrali to już misie
Nie podoba się "terror" ... jak kogoś terroryzują to raczej opuszcza takie miejsce a drzwi są otwarte zdaje się?
Pracowałem dość długo w Media Markt właśnie w charakterze ochrony, sprawdzaliśmy wszystkich pracowników. Każdy sprzęt, nawet w stanie mocno zużytym musiał być porównany z tzw. dokumentem który pracownik posiadał (dowód że jest jego własnością). My, jako ochrona też byliśmy sprawdzani, natomiast nie przez kolegów z ochrony, a przez kierownictwo. Zaś my kierowników nie mogliśmy nigdy sprawdzić ;) więc równo nikt tam
Czyli państwo kazało MM wywiesić takie plakaty? Ok.
Np. w takiej somali nie mają regulacji i bezrobocie wynosi 0%.
"Wierzyć, ufać, kontrolować - Feliks Dzierżyński " .
Oraz, po pierwsze, pracownik by zatrzymywał 100% wypłaty a nie 30%. Jak oddajesz większość państwu w podatkach to faktycznie ciężko żyć.
Co do kontroli na sklepie nie dziwie się tego zupełnie w MM często połowa pracowników na sklepie to promotorzy z zewnętrznych firm nad którymi sama firma ma niewielką kontrole. Zwykłych pracowników też warto kontrolować, pudełka zwykłych telefonów są mikrej wielkości a warte nawet 3000 zł, a