jakim trzeba być niedoświadczonym gimbusem żeby bić faceta który bije swoją zone? przecież zawsze ona do niego wrci a w sądzie będzie zeznawać przeciwko jej obrońcom. Dziwne tylko ze od razu ich nie biła bo przeważnie najpierw woła o pomoc a potem jak jej oprawca dostaje bęcki to już staje w jego obronie.
Komentarze (111)
najlepsze
Polecam poczytac Korwina !