KE proponuje aby roboty płaciły podatki jako "elektroniczni ludzie".
Ludzie są stopniowo zastępowani w pracy przez roboty, które wydają się o wiele tańszą alternatywą, a przede wszystkim nie chorują, nie narzekają i nie muszą płacić podatków. Lecz taki stan rzeczy wkrótce może się zmienić.
Lemingus_Vulgaris z- #
- #
- #
- #
- #
- 293
- Odpowiedz
Komentarze (293)
najlepsze
No właśnie nie znajdzie. To znaczy na początku znajdzie, ale z czasem prawie wszystkie proste zawody zostaną zautomatyzowane, a zapotrzebowanie na malarzy obrazów i piosenkarzy nigdy nie będzie aż tak duże, żeby nie było bezrobotnych. Nie każdy też jest w stanie wykształcić się na programistę, a i na tych popyt nie będzie aż tak duży (chociaż duży będzie
Do tej pory w miarę wzrostu wydajności pracy skracał się czas pracy. Z szacunków The Conference Board wynika, że statystyczny Niemiec w tym roku przepracuje zawodowo o 1 000 godzin mniej niż jego dziadek w 1950 r.
Liczba roboczo-godzin przypadająca na zatrudnionego:
............ Niemcy .. Korea Płd ... Polska
1950 .... 2 427 ....... 2 381 ........ b.d.
@SpokojnyLudzik: a gdy już sprywatyzujesz wszystko, i wszystkie podatki zlikwidujesz, i znowu dojdziesz do ściany - to co wtedy?
Nie liczyłbym jednak na
Jak to nie przechodzą? Przecież w każdym kraju jest cała masa domów robociej starości (zdjęcie w załączeniu).
Potrzebują. Doznają urazów fizycznych (pęknięcie przewodów, zużycie łożysk etc) i starzeją się. Czasem wystarczy pierwsza pomoc (np. pan Zenek #!$%@?ący młotkiem w ten cholerny złom, aż się odblokuje), a czasem trzeba je hospitalizować w serwisach.
Jak to nie mają?! Mało który robot jest