Dlaczego ludzie inteligentni odkładają najwięcej spraw?
Getting Things Done wyjaśnione w 6 minut, dla tych co nie przebrnęli przez książkę, albo ciągle odkładają jej przeczytanie na później ;)
Alth z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 161
Getting Things Done wyjaśnione w 6 minut, dla tych co nie przebrnęli przez książkę, albo ciągle odkładają jej przeczytanie na później ;)
Alth z
Komentarze (161)
najlepsze
Druga sprawa, zalatwiajac najblizsze i szybkie sprawy, koniec koncow, tracimy czas, bo zazwyczaj nie maja wiekszej wartosci. Poza tym tych spraw jest najwiecej i SIE MNOZA. Na koniec dnia okazuje sie, ze na wazna sprawe nie ma sie sily i
@Kruppe: Z 168h tygodniowo 100 jesteś w stanie poświęcić na naukę + pracę, co zostawia Ci średnio niecałe 10h każdego dnia na sen, dojazd do pracy, jedzenie, higienę i zajmowanie się własną rodziną? To jest Twoja rada
nieskromnie dodam ,że posiadam też wyłączność( ͡º ͜ʖ͡º) na : "Siekierą w plecy i przepraszam"
@Benq20: ja się z nich śmiałem że idioci bo przecież ja pamiętam. Potem życie zweryfikowało że im dalej tym trudniej zapamiętać, a umiejętności robienia porządnych notatek nie mam.
Natomiast inteligencja nie wyklucza się z prokastrynacją bo logika i emocje to 2 różne światy.
1. Nie wiadomo do końca co to jest inteligencja, wiele osób uważa test Weissa za dość bzdurny.
2. Nie wiemy jak inteligencja wiąże się z wyobraźnią.
3. Autor skacze po wątkach jak HIV po prostytutkach.
4. Tytuł ma przyciągać osoby, które chcą sobie koniecznie udowodnić, że są inteligentne.
5. Sposób przedstawiony w owym filmie znany jest ludziom od wieków, a wiedza o nim dostępna niemal od
Dzięki temu mam w skrzynce odbiorczej tylko te maile, nad którymi muszę się skupić - to co jest nie istotne od razu archiwizuje.
Każdy mail, który załatwię - odpowiadam odsyłając wiadomość i archiwizując jednocześnie.
Sprawy ważne "gwiazdkuję".
Dodatkowo trzy razy w tygodniu "podniecam się" ile to ja maili nie wysłałem i jaki jestem zajebisty. I tak - te maile to
Nie działa na mnie motywująco odhaczanie kolejnych zrobionych rzeczy, nie działa na mnie motywująco ogromna lista rzeczy do zrobienia, właściwie to wręcz przeciwnie, a analiza danych problemów kieruje mnie szybko do włączenia kolejnego odcinku serialu. Po prostu obowiązki
właśnie o nieodkładaniu spraw na później
z 4rok leży i czeka aż przeczytam:/
Najlepszą opcją jest jednak "zjedz tę żabę". Czyli zacznij od tego czego najbardziej robić nie chcesz. Po tym właśnie skok emocjonalny jest niesamowity i świadomość, że zostały na dziś tylko gówienka, albo
Pierwszy belkot dotyczy cytryny i ślinienia. Serio? Masz swietna wyobraznie kiedy sie slinisz
Przede wszystkim GTD Davida Allena to nie jest sposób na prokrastynację, czy jakaś metoda motywacyjna. Owszem, skutkiem ubocznym zastosowania tej metodologii będzie łatwiejsze realizowanie celów i łatwiejsze zabieranie się za ciężkie sprawy, ale to nie jest główny cel. Celem tej metody jest efektywna organziacja pracy.
Jeśli masz problem ze zmotywowaniem