Filmy sci-fi, które warto obejrzeć
"Gattaca", "Interstellar", "Alien"... jakie filmy sci-fi, według Was, po prostu warto obejrzeć? Zapraszamy do lektury naszej listy.
Fantasmarium z- #
- #
- #
- 287
"Gattaca", "Interstellar", "Alien"... jakie filmy sci-fi, według Was, po prostu warto obejrzeć? Zapraszamy do lektury naszej listy.
Fantasmarium z
Komentarze (287)
najlepsze
@Fantasmarium: ;_;
Kontakt to dobry film o pierwszym kontakcie i zgodny z wyobrażeniem przyszłości człowieka o jakiejś znajomości fizyki, a Interstellar to bajka o sile miłości i gwałt na idei czarnych dziur. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@Dijuna: gwalt na idei czarnych dziur? Prosze cie... wlasnie rpzedstawili to bardzo dobrze jesli chodzi o czarne dziury. Teserakt jako konstrukcja ludzka mogl wygladac wlasnie w taki sposob jak na filmie zostal przedstawiony. Czarna dziura wedlug dzisiejszych teorii moze byc wykorzystywana do podrozy chociazby w czasie. Moim zdaniem czesc techniczna
Powrót do przyszłości?
Pamięć absolutna?
Predator?
Oni żyją?
Głębia?
Dystrykt 9?
Dziwne dni?
Kontakt?
Cargo?
@artiko: O właśnie miałem o nim wspomnieć.
Niezłe są też dwa niskobudżetowe filmy około-SF z Markiem Duplassem:
"Na własne ryzyko"
"Nocny uciekinier" ("Midnight special") Jeffa Nicholsa - opowiada o ojcu (jak zawsze świetny Michael Shannon) i jego synu, posiadającym pewne nadnaturalne zdolności, którzy muszą uciekać przed agentami rządowymi i tajemniczą sektą
"Początek" ("I origins") - filozoficzny dramat SF o parze biologów molekularnych, którzy dokonują odkrycia mogącego udowodnić istnienie/nieistnienie Boga. Jak ktoś nie lubi nienaukowości w filmach o nauce, to może sobie odpuścić, ale choćby dla Brit Marling
Dobry film...oczywoscie jak na lata 80te
Impostor -> http://www.filmweb.pl/Impostor (nie przejmuj się opisem filmu)
The Machine -> http://www.filmweb.pl/film/Maszyna-2013-659911
Cube -> http://www.filmweb.pl/Cube (aż dziwne, że nikt o tym nie wspomniał)
Source Code -> http://www.filmweb.pl/film/Kod+nieśmiertelności-2011-418967
1997 ‧ Fantasy/Science fiction film ‧ 2h 30m
"Griff the Invisible" - jeden z najlepszych filmów jakich widziałem w życiu, ale uprzedzam, że jest to naprawdę wolny obraz, więc wielu widzów może po paru minutach uciec.
Ogólnie dzieło opowiada o wyalienowaniu, o miłości oraz o wszechświecie, w którym żył nasz główny bohater, a w którym się skrył przed "normalnością".
Owszem, jak jest coś w kinie wartego uwagi, to i o tym piszę, ale głównie staram się dobierać sobie filmy, które mają max 10 tysięcy widzów.
PS Moje recenzje są całkowicie inne od normalnych i poważnych tekstów, ponieważ mam już dość tej powagi i postanowiłem coś z tym zrobić (
Solaris (1972)
Dark city (1998)
The Fountain ( 2006)
13 piętro (The Thirteenth Floor 1999)
@Fantasmarium: Mógłbyś podawać też angielskie tytuły.