Wykopowa Noc Sucharów - Edycja ''Top of the top''
Zapraszam na Wykopową Noc Sucharów - edycja ''Top of the top'' w której zamieszczamy najlepsze żarty i suchary jakie nam się udało usłyszeć. Tematyka dowolna, ma być śmiesznie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
MarianoaItaliano z- #
- #
- #
- #
- 364
- Odpowiedz
Komentarze (364)
najlepsze
Stary Żyd dawał do gazety nekrolog po swojej żonie i spytał o cenę.
- Do pieciu wyrazów za darmo.
- Nooo... to niech bedzie: Zmarła Zelda Goldman.
- Ma pan do dyspozycji jeszcze dwa wyrazy.
- To niech będzie - Zmarła Zelda Goldman, sprzedam Opla
- Jedzie pan autobusem i jest straszliwie gorąco. Co pan zrobi?
- Otworzę okno.
- Bardzo dobrze - mówi profesor - A teraz proszę wyliczyć jakie zmiany w aerodynamice autobusu zajdą po otwarciu okna?
- ?
- Dziękuję panu. Dwója. Następny proszę.
Wchodzi drugi student. Dostaje to samo pytanie, ten sam stopień i wychodzi.
Po godzinie wynik meczu profesor
- Czy w penisie jest kość? - pyta profesor,
- Jest - mówi dziewczyna,
- Nie ma - mówi chłopak,
- Pan zdał, Pani się zdawało.
- Dzień dobry, jestem ćmą.
- A to proszę pana ja nie pomogę, trzeba do psychiatry iść...
- No tak, ale tylko u Pana się świeciło
W tym momencie weszła do sypialni kobieta ją zatrudniająca i spytała:
- No co się tak pani patrzy? Nie kochała się pani nigdy ?!
- Nie no, kochałam - ale nie aż tak żeby mu skóra z #!$%@? zlazła
- Dziękuję za przyjęcie do kraju.
- Nie ma za co, jestem Turkiem - odpowiada przechodzień.
Syryjczyk idzie dalej, podchodzi do następnego człowieka i mówi:
- Dziękuję za przyjęcie do kraju.
- Nie ma za co, jestem Pakistańczykiem - odpowiada przechodzień.
Syryjczyk idzie dalej i próbuje kolejny raz:
- Dziękuję za przyjęcie do kraju.
- Nie ma za co, jestem Romem
- Jak wam się tutaj podoba? - pyta go Chruszczow. - Są kraje biedniejsze, to prawda - przyznał Eisenhower - ale tylu pijaków na ulicach, to chyba nie ma nigdzie na świecie!
- Chętnie bym się o tym przekonał w Waszyngtonie- odparował Chruszczow.
- Przyjedźcie więc! Każdego spotkanego pijaka możecie zastrzelić!
Chruszczow wziął służbowy pistolet i udał się w podróż do Stanów Zjednoczonych.
Chodzi po ulicach
Premier Indii przyjechał z wizytą do Rosji. Putin postanowił najpierw pokazać mu Moskwę, więc zabrał go do limuzyny i obwozi po mieście. W pewnej chwili Putin przypomniał sobie, że gdy był z wizytą w Indiach, na ulicach panował straszny brud. Postanowił zażartować:
- Gdy byłem w Indiach, zauważyłem, że na ulicach leży pełno odchodów.
Premier Indii zawstydził się, ale zniewagę jakoś przełknął. Jadą dalej; nagle widzą, jak
- Co powiedzieliście towarzyszu?
Żukow na to, że nic.
- No to wrócimy do gabinetu tow. Stalina i wyjaśnimy sprawę - powiedział oficer.
Wrócili więc i oficer melduje:
- Towarzyszu Stalin, ja będąc na służbie usłyszałem jak marszałek Żukow powiedział "A to #!$%@?
- Nie martw się - pociesza go ojciec - jeden z moich kolegów potrafił wytłumaczyć tę różnicę i już z egzaminu nie powrócił...
- Człowiek, który przeczytał dzieła Marksa i Lenina.
- A kto to jest antykomunista?
- Ten, który je zrozumiał.
- jeszcze raz mnie uderzysz to pociągnę ci z kopyta.
Zdziwiony chłop do siebie:
- #!$%@?, pierwszy raz w życiu słyszę żeby koń mówił.
Na to biegnący obok pies:
- ja też.
- Synu idź do swojego pokoju!
- Ale tato, ja już mam 18 lat.
- 18 nie 18, nie będziesz patrzył jak ojciec sobie wali konia.