Ale się jaram, że w Polsce w końcu mamy sensowne miejscówki! Już pewnie nigdy nie wrócę do poziomu, który miałem z 10 lat temu, przed zbyt długą przerwą. Ale gdyby wtedy istniały bikeparki a uprawianie tego sportu nie byłoby ciągłą walką z przeciwnikami, którzy niszczyli wybicia, wbijali patyki w lądowania i tak dalej, mmm... Super!
Jak miałem tyle lat co on, to jeździłem po podobnych trasach i było to dla mnie normalne. Teraz, 15 lat później, za cholerę nie zjechałbym z takiej górki. Ale zajebiście wspominam tamte jazdy rowerowe
@qciek hehe, trasy, hehe. W moim rejonie jest od cholery roznych gorek, lasów i wawozow. Jak tak teraz myślę, to to chyba był cud, że nikt sie nigdy nie zabił ani nie został warzywem. Już nie wspominając, że kasków, ochraniaczy itp nikt nie używał
Komentarze (142)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora