Wiele lat temu jechałem z ojcem pociągiem z Rzeszowa gdzieś nad morze (nie pamiętam gdzie). Po drodze na Śląsku wsiedli powołani dopiero co na służbę żołnierze ( ͡º͜ʖ͡º) Nie będę wchodził w szczegóły, ale pod koniec trasy cały pociąg łącznie z przedziałami i korytarzem był pokryty pijanymi ślązakami, butelkami i wymiocinami. Obraz który najbardziej utkwił mi w pamięci to jeden z trzymających się na nogach ślązaków
@syngaja: no, to było w takim razie ponad 10 lat temu. Czyli nie zaczepka a fakt. Jakbym Ci w 2009 w nocnik nawalił to byś nie uniósł, chyba, że mówiłeś do siebie.
Komentarze (175)
najlepsze
łap mój granat
@Flapjadzek: Piszemy „rosyjskim”, nieuku. To przymiotnik.