Kiedyś byłem pewien że tak jest ale...na chłopski rozum kupujemy nowy TV marki X. Czy nie pytamy się znajomych, rodziny czy nawet w internecie nie szukamy opinii na temat danej marki? Czy jeżeli zepsuje nam się TV marki X to kupujemy znowu TV tej firmy? Czy mimo to chwalimy i polecamy innym ten sprzęt? No właśnie.
@kyjgel: ten mechanizm by działał do określonej wielkości rynku. My mówimy o rynku masowym, który ma gigantyczne rozmiary. Psucie się telewizorów wytwarza ciągłe duże zapotrzebowanie na nie. Firmie X jest wszystko jedno, czy kupisz jej telewizor, czy firmy Y, bo wie że za 3 lata tamten też się zepsuje i wrócisz do firmy X. Przepływ konsumentów jest ogromny i mało jest już teraz firm, które stawiają na lojalnych, wieloletnich klientów.
Kupiłem 3 lata temu monitor, który zepsuł się po roku i trzeba go było wyrzucić albo naprawiać za 350zł bo producent nie uwzględnił gwarancji bo minął rok, więc kupiłem drugi monitor, który się zepsuł po prawie 2 latach ale został naprawiony.
W domu mam także jeden monitor kupiony 16 lat temu, działa do dziś bez żadnej usterki.
Nikt nie karze kupować nikomu sprzętu danej firmy. Rzeczy są dziś nietrwałe ponieważ cywilizacja może sobie na to pozwolić. Możemy sobie pozwolić na wymianę sprzętu co 5 lat więc to robimy. Jeśli pojawił by się jakiś poważny, długotrwały kryzys gospodarczy producenci znów produkowali by rzeczy trwałe - ponieważ znów będzie to miało znaczenie dla klientów.
Jeśli mi ktoś teraz wyjedzie z jękami, że jego na to nie stać i jest pokrzywdzony przez
@klfov: Jaki jest sens wymiany pralki, lodówki czy odkurzacza co 5 lat? Telefony komórkowe i komputery się starzeją dość szybko ale odkurzacz to chyba nie przestanie nagle z dnia na dzień spełniać wymagań użytkownika?
Niestety jesteśmy (jako kraj) w tym dziwnym okresie kiedy już kupujemy nowe sprzęty ale nadal mamy za mało aby użytkować je tak jak przewidziano. Bo to, że telewizor ma gwarancje na 5 lat oznacza, że producent na tyle przewidzial jego żywotność.
I duża część świata działa na tej zasadzie. Kupują produkt (telewizor, aparat, samochód) a po wygaśnięciu gwarancji sprzedają go do krajów biedniejszych gdzie produkt ten dożywa swoich ostatnich dni użytkowany przez
Po ch$! kupować ciągle nowy sprzęt skoro ten co się kupuje POWINIEN być użytkowany znacznie dłużej niż wynosi sama gwarancja, to jest normalne wyłudzanie pieniędzy od ludzi...
@BillyRay: Skoro cię stać i wymieniasz przy każdej okazji to gratuluję niegospodarności. U mnie w domu chodzi telewizor który dostałem na imieniny w 1996, a pralka pamięta czasy komuny i wszystko chodzi pięknie, więc nie mam żadnego powodu do wymiany. Jedynie kiedyś do telewizora trzeba będzie kupić przedłużkę HDMI -> eurozłącze, ale to i tak taniej od nowego telewizora, a na jakości obrazu mi za bardzo nie zależy, przekaz ważniejszy.
Ten przemysl nie jest panstwowy wiec moga robic (prawie) co chca...czyli tak powinno byc :)
ps. jak sam widzisz znalazles nisze...
Wiekszosc ludzi chce TVN, Tuska usmiechnietego ryja Komoroskiego tak samo jest ze sprzetem, tanio a dobrze na jakis czas, moze pozniej zwieksza socjal to sie kupi cos lepszego
Komentarze (250)
najlepsze
Zresztą
W domu mam także jeden monitor kupiony 16 lat temu, działa do dziś bez żadnej usterki.
Jeśli mi ktoś teraz wyjedzie z jękami, że jego na to nie stać i jest pokrzywdzony przez
Leciutki odkurzacz na silniczku szczotkowym nie ma prawa pociągnąć dłużej jak 2 lata intensywnej eksploatacji.
I duża część świata działa na tej zasadzie. Kupują produkt (telewizor, aparat, samochód) a po wygaśnięciu gwarancji sprzedają go do krajów biedniejszych gdzie produkt ten dożywa swoich ostatnich dni użytkowany przez
Po ch$! kupować ciągle nowy sprzęt skoro ten co się kupuje POWINIEN być użytkowany znacznie dłużej niż wynosi sama gwarancja, to jest normalne wyłudzanie pieniędzy od ludzi...
ps. jak sam widzisz znalazles nisze...
Wiekszosc ludzi chce TVN, Tuska usmiechnietego ryja Komoroskiego tak samo jest ze sprzetem, tanio a dobrze na jakis czas, moze pozniej zwieksza socjal to sie kupi cos lepszego