W ubiegły poniedziałek miałem w grupie, którą oprowadzałem po Krakowie, jednego gościa z Teksasu. Zasmakował w polskiej wiśniówce, co było mocno czuć. Pomimo upału trzymał się mocno.
Zorganizowane bandziory kryjące się za tęczą, silne w grupie i działające znienacka. U nas policja powinna porządnie przefiltrować te środowiska, bo nie wiadomo kto to sponsoruje.
Komentarze (202)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Zwłaszcza to grube coś na końcu.